Pierwsze kroki

Przedstawiam wierszyki z 19.07.2012 r.
Byłam wtedy jeszcze przed gimnazjum, więc potraktujcie je z przymrużeniem oka. Napisałam je, jadąc ciuchcią, która miała być atrakcją, ale ja stwierdziłam, że mam ciekawszy pomysł na spędzenie czasu.

Mam nadzieję, że sprawią uśmiech na Waszych twarzach, tak jak to robią u mnie za każdym razem. Ostrzegam tylko, że będzie duuuużo cringe'u.

***
jesteśmy jak
kwiaty
tacy różni
a jednak
tacy sami

Fantazja

Jadę pociągiem
Widzę dym...
Widzę smoka
Widzę panią wirującą w powietrzu
Widzę syrenę proszącą o wysłuchanie

Zamykam oczy
Otwieram oczy
Tylko dym
Zamykam oczy
Otwieram oczy

Widzę dym o różnej historii
Widzę psa z za długimi uszami
Widzę

FANTAZJĄ!

Wakacje
Wakacje są...
Jak
szum rozmów
takie różne.
Jak
latające ptaki
takie wolne
Jak
krajobrazy
takie piękne
Jak...
wakacje.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top