w y z n a n i e

"Miłość zaczyna się wtedy, gdy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje własne." — H. Jackson Brown Jr.

Tak, zdecycowania ten dzień szczególnie pozostanie moim ulubionym wspomnieniem.

_________________

Sekundy, godziny czy minuty mijały mimo wszytko, mimo niepodjętych przez nas decyzji czas się nie zatrzyma przez to, że właśnie tak chce w tym momencie jedna osoba. Chociaż pewnien mężczyzna był wręcz pewny, że gdy spotka go odmowa to właśnie dla niego czas jakby stanie, skończy się to na czym mu zależy wypełniając jego życie żalem i pustką.

Wiedział wtedy tylko jedną rzecz - czasu nie zostało za wiele. Chciał tylko żałować rzeczy, które zrobił, a nie tego czego bał się zrobić nie potrafiąc podjąć decyzji.

Strasznie ambiwalentne odczucia towarzyszyły mu w tej chwili. Czuł się egoistycznie decydując się na ten krok, ale też gdyby istniała nadzieja na odwzajemnienie jego uczuć to brak tego dobiłby ta drugą osobę jeszcze bardziej.

Z jego strony musiał paść nietypowy sposób na wyznanie swoich uczuć drugiej osobie. Zwykłe powiedzenie mu tego wydawało się zbyt oczywiste jak i oklepane.

Jak już coś robić to po całości, co nie?

Postawił nagrać odcinek, który i tak nigdy nie wyjdzie na jego kanał. Wymyślił, że robi serię, gdzie dla różnych influencerów robi zagadki, które muszą rozwiązać. Tak naprawdę pierwsza i jedyna osobą, która miała wziąć w tym udział był Patryk Baran.

Zadania opierały się na tym, by uzyskał pięć słów. "Czy chcesz zostać moim chłopakiem". Były to proste zadania, które polegały na odgadnięciu słów po kolei. Krzyżówki, zadania polegające na odczytaniu mapy, by znaleść karteczkę z kolejnym słowem.

Właśnie ostatnie słowo było ukryte w ładnym miejscu. Mały pomost, wokół ładna roślinność. Miejsce to wyglądało cudownie, wydawało mu się idealnym na wyznanie mu uczuć. Lekki wiatr we włosach, powoli zachodzące już słońce odbijające się w tafli wody.

- Czy chcesz zostać moim chłopakiem? - Dziwił się łącząc wszystkie słowa w zdanie. Zastanawiał się nad ich znaczeniem. Było to pytanie, czy po prostu losowe słowa?

- To jaka jest twoja odpowiedź? - Miał wrażenie jakby zaraz miał zemdleć ze stresu, ale gdy spojrzał na uśmiech operatora kamery, który dodał mu otuchy, czuł się jakby część stresu nagle zniknęła.

- W sensie.. że.. - Patryk zdawał się być zdezorientowany, jego wzrok przez chwilę błądził wokół, jakby to miało pomóc znaleść mu odpowiedź.

- Kocham cię. - Powiedział patrząc prosto na niego.

- To jest żart? - Bartek niezbyt umiał odczytać jego intencje.

- To chyba najgorsze co możesz powiedzieć komuś kto właśnie wyznał ci uczucia. - Zaśmiał się nerwowo, a jego twarz przybrała lekki grymas.

- Nie! Nie o to chodzi! Też cię kocham, ale nie jestem pewny, czy to nie jest żart, wiesz, kamery i.. - Nie dokończył, bo poczuł, jak tamten go przytulił. - Tak. - Powiedział cicho po chwili ciszy.

- Tak? - Powtórzył jego wcześniejsze słowo niezbyt rozumiejąc o co chodzi oraz odsunął się od niego, by spojrzeć mu w oczy.

- To odpowiedź na twoje pytanie, tak, zostanę twoim chłopakiem. - Po powiedzeniu tych słów uśmiechnął się szczerze.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top