16. Kłótnie.
Na początku były zwykłe,
przecież każdy je przechodzi.
Zawsze dawaliśmy radę,
choć byliśmy bardzo młodzi.
Później były coraz gorsze,
a do tego coraz częstsze.
Jedna kłótnia zaraz druga,
i zaczęło pękać serce.
W końcu przyszedł taki moment,
że już nie mieliśmy siły.
Każdy poszedł w swoją stronę,
jednak ja nie potrafiłem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top