Rozdział 8
Natalie
Wróciliśmy do Nowego Jorku i od razu przewiozłam resztę rzeczy do nowego mieszkania. Było większe i bardziej komfortowe. Byłam pewna, że nie ukruszy mi się kawałek ściany albo sufitu. Czasem się to zdarzało.
Kiedy skończyłam rzuciłam się na kanapę i wzięłam telefon, by podziękować Jill za to mieszkanie, ale usłyszałam pukanie do drzwi. Szybkim krokiem podeszłam do nich i otworzyłam. Stała w nich Jill i Sean.
- My tylko na chwilkę. – rzuciła i weszła do środka.
- Mamy dla ciebie dobre wieści. – dodał Sean i rozdzwonił mój telefon.
- Robin. – powiedziałam i odebrałam.
ROZMOWA:
- Widziałaś gazety, do cholery! – wykrzyczała do telefonu.
- Gazety? A co w nich jest? – Sean podniósł ją do góry i dopiero w tamtej chwili ogarnęłam o co chodzi. – O cholera.
- O cholera?! Nie wiem jak to zrobisz, ale masz zrobić wszystko by twoja twarzyczka zniknęła! Jasne?!
Rozłączyła się, a ja wzięłam ją do ręki i przyjrzałam się pierwszej stronie, na której byłam ja. Zdjęcie musiało być zrobione wczoraj w Oklahomie, kiedy przed koncertem wyszłam na małe zakupy. Pod spodem była nasza trójka... na spacerze.
„Ostatnio znana piosenkarka bardzo dużo czasu spędza z nieznaną dziewczyną. Była z nią również wczoraj na koncercie. Kim jest tajemnicza dziewczyna?"
- Nie jest dobrze. – szepnęłam.
***
Minęło pięć dni odkąd zobaczyłam gazetę. Myślałam, że trochę im przejdzie, ale nie. Byłam w sklepie gdy spojrzałam na kolejną z gazet. Kupiłam ją i jak najszybciej wróciłam do domu. Włączyłam telewizor i czytałam gazetę:
„Tajemniczą dziewczyną jest Natalie Harvey, co mówi o niej wschodząca gwiazda Jill Eastwood:
- Natalie, jest moją przyjaciółką. Pomaga mi w panowaniu koncertów, komponowaniu i to właśnie jej zawdzięczam sukces, ponieważ to dzięki jej... wsparciu i wierze mogę być tym kim zawsze chciałam być.
Natalie pochodzi z Los Angeles...
I wtedy przerwały mi informacje w mediach.
„- Wszystko kręci się wokół przyjaciółki znanej Jill Eastwood. Jill napisała na swoim tweeterze, że wszystko co ma zawdzięcza właśnie Natalie Harvey. Przeprowadzimy wywiad z Jill, by ona uchyliła nam rąbka tajemnicy. Powitajcie Jill!
- Witam.
- Cześć, powiedz nam... kim dla ciebie jest Natalie? – zapytała prowadząca.
- Natalie... Jest dziewczyną, której zawdzięczam to, że jestem piosenkarką.
- Znajomość z Natalie jest raczej czymś „świeżym".
- Znamy się pół roku i mam nadzieję, że dalej będzie mogła iść u mego boku.
- Pół roku? Ukrywałaś ją przed nami?
- Tak, właśnie. – zaśmiały się.
- Mamy nadzieję, że następnym razem Natalie będzie mogła być tu z nami. Na dziś to koniec, dziękuję bardzo i zapraszam za tydzień."
Kilka sekund później dostałam SMS:
Od: Jill ;*
Widziałaś wywiad?
Do: Jill ;*
Tak, uduszę cię... ta sprawa miała być załagodzona.
Od: Jill ;*
Ty zrobiłaś ze mnie sławną osobę to i ty też się nią staniesz ;*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top