Moja trasa kończy się występem we Włoszech. Gdzie spotykam Michaela. Znaczy spotykam mojego przyjaciela który jest pisarzem . Co dla mnie jest zupełnym absurdem bo przecież to jest Mike. Ten sam tak bardzo roztrzepany chłopak co w liceum. Tak się składa że obaj jechaliśmy tym samym lotem. Czasem się zastanawiam jak reporterom i pisarzą udaje się kryć gdzie czy kiedy wyjeżdżają. Mi to zupełnie nie wychodziło. Po długim uporze wyjścia ze znienawidzonego lotniska udałem się z kolegą do taksówki. Najpierw on pojechał do siebie, a potem taksówkarz wysadził mnie pod domem. Zapłaciłem mu, miałem już wysiadać gdy zawołał.

-Zgubił pan coś - podał mi plik kluczy z przywieszką "M"

-Dziękuję

Gdy wysiadłem, stado fanek zaczęło piszczeć. Gdy porobiłem sobie z nimi zdjęcia wreszcie byłem wolny. Kocham je całym sercem ale są meczące wszedłem na Twittera.

@ShawnMendes Jesteście kochane, ale meczycie gorzej niż maraton :* <3

Kocham odpowiadać fanom na komentarze dlatego zacząłem je przeglądać .

@Mikeyla12 @ShawnMendes Przesadzasz ... dziękuję za zdjęcie xx

@ShawnMendes @Mikeyla12 To co zamienimy się ?

@Mikeyla12 @ShawnMendes Robisz to zbyt idealnie, by móc się zamieniać ^^

Z ciekawości wszedłem na jej profil.

@Mikeyla12 Dzis jest najlepszy dzień ever !!! Najpierw spotkałam Melanie King i mam z nią zdjęcie i gadałam z nią. Potem Shawn Mendes zdjęcie, rozmowa i odpowiedzenie mi na komentarz !!! *załącznik* *załącznik*

Polubiłem i podałem dalej niech się cieszy. A tak swoją drogą nie wiedziałem że tu jest, ciekawie od kiedy. Może wytłumaczę moje zachowanie. Nadal kocham ją, z moją dziewczyną jestem przez menadżera. Tak jak Luke ich kuzyn, piłkarz był z tą Arzelą czy jak jej tam było. Na szczecie się uwolnił i ma teraz swoją miłość. My nie mamy takiego czego oni, w każdym momencie możemy zerwać. Po prostu jesteśmy razem z przyzwyczajenia i dla fizycznych przyjemności. Postanowiłem się przejść ale nie sądziłem że nogi powiodą mnie do moich myśli, jeśli wiecie o co chodzi.