°• 22 •°

Jimin niecierpliwie czekał, aż Yoongi napisze, że jest już w Busan. Ciągle patrzył się w telefon, ignorując Sunmi.

-I ja wtedy powiedziałam jej, że... Jimin, słuchasz mnie? -Spytała.

-Co? -Zapytał. -Ugh... Przepraszam noona, ale czekam na wiadomość. -Odpowiedział.

-Od tego Yoongiego? -Zapytała.

-Tak. -Odpowiedział krótko. -A jak się czujesz po ostatnim poście Hyuny? -Powiedział po chwili ciszy.

-Jestem trochę przygnębiona... -Odparła smutno. -Ale to nic. -Uśmiechnęła się.

-Sunmi, nie musisz kłamać. -Oznajmił Chim. -Ja też to przeżywałem, ale wkrótce się przyzwyczaiłem. -Przytulił ją.

-Mam nadzieję. -Westchnęła. -Wyjdźmy gdzieś.

-Ale...

-Jak Yoongi napisze, to po niego pojedziemy. -Przerwała mu.

-Dobrze. -Powiedział wychodząc za brunetką.

🌹🌹🌹

-Ja poproszę lody waniliowe, a ty Chimmy? -Zapytała dziewczyna.

-Truskawkowe. -Odpowiedział szybko, patrząc na smartfon.

-Jimin. -Powiedziała stanowczo. -Yoongi ci napewno napisze i odłóż wreszcie ten telefon.

-No okej. -Mruknął. -Po prostu tęsknię za nim i chcę mu wyznać swoje uczucia, ale jego głupia dziewczyna Lee Soojin mi to uniemożliwia! -Podniósł głos.

-Czekaj, czekaj... czy ty mówisz o Lee Soojin? -Zapytała.

-No tak... -Odpowiedział Jimin.

-Soojin to moja kuzynka. -Powiedziała chłodno. -Zawsze była najlepsza, miała najlepsze ciuchy, telefon, oraz oczywiście - chłopaków.

-A o tym, że zdradza Yoongiego, to nie wiesz? -Zapytał młodszy. -Widziałem na własne oczy, jak podrywa i całuje się z nijakim Kyungsoo. -Powiedział.

-A-ale jak to? -Jimin usłyszał głos za sobą.

Park odwrócił się i jego oczom ukazał się Yoongi we własnej osobie. Twarz starszego wyrażała smutek, połączony ze złością.

-To nie prawda. Soojin nigdy by mnie nie zdradziła! -Powiedział oschle.

-Hyung... to prawda. -Odparł młodszy. -Ja...

-Nie mogę w to uwierzyć... -Przerwał mu. -Czy ktoś też to widział oprócz ciebie?

-Cała nasza paczka. -Odpowiedział smutno czarnowłosy.

-Dlaczego mi tego nie powiedzieliście? -Zapytał.

-Myśleliśmy, że nam nie uwierzysz, bo byłeś zakochany po uszy w niej. -Powiedział cicho.

Po usłyszeniu tych słów, Yoongi rozpłakał się i przytulił się do Chima.

-Chodźmy już do domu, dobrze? -Zapytał Yoongi.

-Dobrze, hyung. -Odpowiedział. -Chodź Sunmi.

~~~

Dziękuję za ponad 1k!!!! ♡

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top