16


Gdy się obudziłam nie wiedziałam gdzie jestem. Było ciemno, zimno  . Jak przyzwyczaiłam się do ciemności minęło wiele czasu i starałam się usłyszeć jakikolwiek hałas ,ale to na nic . Zaczynałam się obawiać ,że to oni mnie porwali. To oni zniszczyli mi życie ,  nie wiem kim jestem , nie wiem co takiego zrobiłam. Z rozmyśleń wyrwał mnie hałas , zaczęłam gorączkowo się zastanawiać co powinnam zrobić . Hałas jest coraz głośniejszy , zdenerwowałam się strasznie zaczęłam się bać , wiem do czego oni są zdolni . I wtedy zemdlałam i zobaczyłam Jego.

-Kochanie jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie .- mówi on

- Tak ,a dlaczego? 

-Bo mam ciebie, a za niedługo będzie moja księżniczka .- mówi kładąc się obok mnie 

- Wiesz co ona będzie szybciej niż  myślisz- mówię

- Co? Dlaczego?

- Bo mi wody odeszły . 

kilka godzin później 

-gratulacje oto pani dziewczynka 

-moja księżniczka . Może pan poprosić mojego męża?

-oczywiście .-mówi lekarz 

-Kochanie poznaj naszą księżniczkę - mówię dając mu dziecko na ręce  i czuję jak odchodzę w krainę Morfeusza 

Otworzyłam oczy i się przestraszyłam bo zauważyłam, że w rogu ktoś siedzi i mi się przygląda .

-Masz tutaj jedzenie i picie,  musisz mieć siłę .- mówi podając mi tacę.

Zaczęłam jeść i pić i zastanawiałam się jak długo mnie tutaj przetrzymują.

- Jak długo tutaj jestem? 

- hmm 3 dni i od tamtej pory byłaś nieprzytomna.

-Po co tutaj jestem i kto mnie przetrzymuje?- pytam się z nadzieją w głosie a zarazem z rezerwą 

- Nie zadawaj takich pytań bo będę musiał cię ukarać - mówi wychodząc z pomieszczenia . A ja się załamałam już wiedziałam ,że to oni mnie mają . Moje życie właśnie się skończyło .


Najmocniej przepraszam że tak późno dodaje rozdział ale zastanawiam się czy tego nie przerwać bo sama nie wiem czy ktoś to wgl czyta 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top