Rozdział 1

*2 miesiące później*

-Co do...?!- jedzenie znowu zniknęło. Steve był pewny że wczoraj dokupił jedzenia.
-Też to zauważyłeś, co?- spytał Bruce- Jakby w Wieży mieszkał ktoś jeszcze i co tydzień zabierał jedzenie.
-Słuchajcie dlaczego...-do kuchni weszła Natasha i urwała- Co się stało?
-Od jakiegoś czasu, co tydzień z lodówki znika spora część jedzenia. Wiesz coś o tym?
-Nie- Wdowa zmarszczyła brwi- Wracając, wszystkie wejścia do pomieszczeń obok laboratorium  są zablokowane.
-Chodzi o to w podziemiach?
-Tak.

-Prosiłaś już Fridaya żeby je odblokował?
-Tak Steve, prosiłam ale mówi że nie może.
- Friday!
-Tak sir?
-Odblokuj wejścia do pomieszczeń obok laboratorium.
-Którego laboratorium sir?
-Tego w podziemiach.
-Nie mogę.
-Dlaczego?
-Dostałem rozkaz.
-Rozkaz?- dociekał Banner- Od kogo?
-Tego również nie mogę powiedzieć sir.

-Zwołajcie resztę- odezwała się Natasha- ktoś jest w Wieży.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top