No tak

Jak pewnie wielu z was zdążyło zauważyć ten cyrk jest aktualizowany tak spontanicznie, że to szkoda gadać w skrócie bądźcie przygotowani na to, że MOŻE do końca tego roku pojawi się z 7/8 rozdziałów jak nie mniej. Nie umiem prowadzić długich serii więc pewnie całość tej historii dość mocno skrócę.

Ogólnie to mam ciągle w szkicach jeden rozdział Wolności , który miał tyle edycji i usuwania w tysiącach tekst, że szkoda gadać.

W skrócie jeśli ktoś jest ciekawy jak ta historia się potoczy lepiej niech ustawi sobie jakieś przypomnienie pod koniec roku o tej książce.



BONUS

Minęły ponad dwa miesiące od kiedy Dabi zniknął. W tak krótkim czasie Piroman zdążył już spalić połowę funkcjonariuszy policji jak i zniszczył ponad dwadzieścia budynków.

I po takim czasie Hawks nie umiał pojąć czemu nikt nie wzywa w pościg za uciekinierami (dopiero po dwóch tygodniach wyszło na jaw, iż Piroman nie jest sam) bohaterów.

Nie raz wysuwał taką propozycję, ale ta zawsze zostawała odrzucona.

Dopiero Mirko łaskawie postanowiła poinformować uskrzydlonego bohatera o podejrzeniach innych bohaterów względem blondyna.

Uważano, iż Hawks współpracował z Piromanem i gdyby posłali za nim jakąś jednostkę bohaterów to ten od razu by wiedział.

Jakby tego było mało odcięli złotookiego od niemalże wszystkich informacji i ,,zaproponowali,, mu płatny urlop, którego nie mógł odrzucić.

I takim oto sposobem blondyn przez ponad dwa miesiące spełniał wszelkie zachcianki swojego syna.

W chwili obecnej we dwoje spacerowali po parku rozmawiając na luźne tematy.

I pewnie jeszcze długo by tak rozmawiali, gdyby wzroku Hawks'a nie przykuła ulotka, na którą przypadkiem nadepnął

To jest obecnie tekst, który utrzymuje się aż dwa dni i miał usuwane tylko 300 słów Progressss...

No to tyle miłego !

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top