110. Niespodziewany powrót
Szara Pręga: *zostaje porwany w Świcie*
Ognista Gwiazda: O NIE! Musimy wyruszyć bez niego.
*póżniej*
Klan Pioruna: Wybierz nowego zastępcę!
Ognisty: Nie
Klan Gwiazdy: Wybierz nowego zastępcę!
Ognisty: Nie!
Czarna Gwiazda: Oh, Klan Pioruna jest taki słaby bez zastępcy! Jaka byłaby szkoda gdyby ktoś go zAaTakOwAł
Ognisty: *wybiera Jeżyna na zastępcę*
Szarak: *wbija* Niespodzianka przyjaciele!
Ognisty i Jeżyn: No ChYbA nIe
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top