50 (czwarty dzień)
To ten...
Hehe...
Nie mam pomysłu na te talksy, a wieczorem najczęściej mi jakieś do łba przychodzą, więc no...
Łapajcie!
Biała Burza: *siedzi przy Błękitnej*
Błękitna Gwiazda: *jak na jej nieszczęście siedzi przy nim*
Biały: Kiedy sobie znajdziesz jakiegoś partnera?
Błękitna: Zamknij się.
Biały: Albo inaczej - kiedy będziesz mieć kocięta?
Błękitna: Zamknij kurna ryj.
Biały: No ale-
Błękitna: A ty kiedy znajdziesz sobie jakąś partnerkę?
Biały: E...
Biały: ...
Biały: ;-;
Tygrysi Pazur: Rozpierdzieliła go jednym pytaniem!
Biały: *chce coś powiedzieć*
Błękitna: Zamknij twarz.
Biały: *;-;*
Może kiedyś Biała Burza powie to co chciał, ale nikt tego nie wie.
Do później ^^'
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top