30
Tutaj taka moja teoria:
Wojownicy w sumie są tak jak średniowiecze. Leczą się ziołami, mają klany/królestwa, związki między klanami/królestwami są zabronione (chyba pani nam kiedyś mówiła albo źle pamiętam), ciągle ze sobą rywalizują, czasem wyruszają na bitwy, co jakiś czas są pokojowe zebrania podczas których przywódcy debatują, są nastawieni wrogo do kotów/osób spoza klanu/królestwa
I takie tam...
Wiem, głupie
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top