12
-Ale wiesz że nie masz na to dowodu? Twoje oskarżenia są bezpodstawne tak samo jak te Tygrysiego Pazura.
-Wiem...
Skierowaliśmy się do legowiska uczniów i od razu usłyszeliśmy głos tej zołzy.
- I co teraz zrobisz zdrajco? No co?
Nawet nie zareagowaliśmy tylko zasneliśmy.
Gdy się obudziłam byłam sama w legowisku uczniów. Wyszłam i zobaczyłam wychodzący patrol. Byli w nim Krucza łapa i Szara łapa. Nie pokojiło mnie to że byli z nimi Tygrysi Pazur, Długi Ogon i Ciemna Pręga. Cieszyłam się że z Kruczą łapą jest Szara łapa. Naprawdę się o niego martwię... Podeszłam do stosu zdobyczy i wzięłam wiewiórkę. Zjadłam ją i czekałam na powrót chłopaków. Miałam złe przeczucia.
- A ty nie masz co robić?
- Czekam aż patrol wróci...
- Bo idziesz na kolejny?
- Nie...
- No to chociaż idź zaopatrzyć klan w pożywienie.
Chętnie przyjęłam zadanie bo strasznie mi się nudziło. Wyszłam z obozu i zaczęłam węszyć nosem w celu znalezienia jakiegoś zwierzątka. Wyczułam chyba dwie myszy i wróbla. Za chwilę miałam już mysz i ptaka. Niestety druga mysz mi uciekła. Zaniosłam to do obozu i wróciłam jeszcze coś upolować. Zaczęłam węszyć i wyczułam... krew!
Pobiegłam szybko przed siebie i zdeżyłam się z patrolem nie było ani Kruczej łapy ani Szarej łapy.
-Gdzie oni są?!
-Dwa borsuki nas zaatakowały.
Ciemna Pręga uśmiechnął się do mnie złowieszczo. Długi Ogon zlitował się nade mną i powiedział:
-Tam są- Wskazał ogonem za siebie.
Pobiegłam w tym kierunku i zobaczyłam najgorszy widok w moim życiu. Krucza łapa leżał nieruchomo cały zakrwawiony. Przy nim leżał Szara łapa który na szczęście był przytomny.
-Co się stało?
-Naprawdę zaatakowały nas borsuki... Jeden mnie drugi Kruczą łapę. To była pułapka, uparli się żeby tu iść. Potem gdy tylko przyszły borsuki oni uciekli zostawiając nas tutaj gdy Krucza łapa wygrywał odciągneli mnie i Krucza łapa musiał walczyć z dwoma na raz.
-Czy on?
-Nie żyje.
Podeszłam do Kruczej łapy i położyłam się obok niego. Szara łapa dołączył do mnie i razem pogrążyliśmy się w żałobie.
-Ja...zemszczę się!
Byłam taka wściekła!Nie zniosę tego dłużej! Tygrysi Pazur myśli że może robić sobie to co chce i NIGDY nie ponosi konsekwencji. Ja tego tak nie zostawię Tygrysi Pazur będzie cierpiał .
Obiecuje ci Krucza łapo,
pomszczę Cię!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top