10
Krucza łapa skulił się pod wpływem tylu spojrzeń. Chciałam go jakoś pocieszyć ale nie wiedziałam jak. Nawet nie wiem co zrobił! Dlaczego nic nam nie powiedział? I o co wogule chodzi?!
W końcu Błękitna Gwiazda wyszła ze swojego legowiska.
-Cisza!!!! A waszą trójkę poproszę do siebie.
Poszliśmy więc do legowiska Błękitnej Gwiazdy.
- Krucza łapo co ty zrobiłeś?!
- Nic nie zrobiłem!
-Więc dlaczego cały klan Cię nienawidzi?
Krucza łapa milczał.
- W takim razie zapytamy o to klan...
Wyszliśmy po czym Błękitna Gwiazda zapytała:
- Koty co macie do zarzucenia Kruczej łapie?
-To zdrajca!
-Chciał porwać moje kociaki!
-Współpracuje z klanem cienia!
-ON ZNISZCZY NASZ KLAN
Błękitna Gwiazda dała im sygnał by się uciszyli.
- A jakie macie na to dowody?
-Podszedł do moich kociaków!
-A może tylko chciał je zobaczyć?
-Kiedy kociaki zniknęły on też zniknął!
Tym razem odezwał się Szara łapa.
-Razem ze mną szukał Płomiennej łapy!
-Czy ktoś ma do niego jeszcze jakieś pretensje?
Panowała cisza więc Błękitna Gwiazda uznała sprawę za zamkniętą i poszła do swojego legowiska. Ja podeszłam do Kruczej łapy i zaczęłam delikatnie go lizać. Krucza łapa cały się trząsł i był strasznie przerażony. Szara łapa poszedł z nim do legowiska uczniów a ja poszłam wziąć mu coś do jedzenia. Gdy byłam już przy stosie jedzenia usłyszałam głosy dochodzące zza legowiska starszych i rozpoznałam głos Tygrysiego Pazura.
- Ja wiem że Błękitna Gwiazda zabroniła ale ona nie widzi prawdy i muszę to zrobić dla dobra klanu.
-Masz całkowitą rację zdrajców trzeba się pozbywać.
Czy oni chcą zabić Kruczą łapę pomimo tego że Błękitna Gwiazda tego zabroniła?!
Szybko pobiegłam do naszego legowiska i przytuliłaam się do Kruczej łapy.
-Oni chcą Cię zabić!!!
Chyba przeraziłam go jeszcze bardziej...
-Nie możesz tu zostać!choć!
Pobiegliśmy do wyjścia z obozu ale drogę zagrodził nam Tygrysi Pazur.
Rzucił się na Kruczą łapę wbijając mu swoje długie i ostre pazury w kark. Krucza łapa zapiszczał po czym bezsilnie próbował mu się wyrwać. Skoczyłam na jego kark tak duży że obydwoje się z Szarą łapą na nim zamieściliśmy. Ten wogule się tym nie przejął. Zaczęłam z całej siły drapać kark Tygrysiego Pazura. W końcu przestał i zwrócił uwagę na mnie i Szarą łapę dając Kruczej łapie możliwość ucieczki. Ten pobiegł w las a my zostaliśmy by zatrzymać Tygrysiego Pazura jak najdłużej się da. Naszą walkę przerwała Błękitna Gwiazda.
-Co się tutaj dzieje?
-ON chciał zabić Kruczą łapę- zawołałam.
Nie słuchając dalej rozmowy pobiegliśmy z Szarą łapą poszukać przyjaciela. Wyczułam jego zapach i biegłam aż zobaczyłam go na trawie nieprzytomnego. Zauważyłam że Tygrysi Pazur zadał mu spore rany. Bałam się że się wykrwawi więc pobiegłam po pajęczyny. Przyniosłam ich dużo i z pomocą Szarej łapy udało nam się go opatrzyć. Znaleźliśmy jaskinię i tam zanieśliśmy Kruczą łapę. Wtuliłam się w Kruczą łapę a chwilę potem poczułam obok siebie Szarą łapę. Myślałam o tym co się dzisiaj wydarzyło. Co my teraz zrobimy?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top