3. Gorzej być nie mogło
Pstrokaty Kwiat odeszła z klanu.
Tak po prostu.
Powiedziała, że nie pasuje do klanu i odeszła, zostawiając nad pod opieką Dyniowej Kity. Kotki, będącej matką Skałki i Marcheweczki, dwóch kotów, z którymi mam na pieńku. Na dodatek ostatnio bardziej mi dokuczają, bo Pstrokaty Kwiat powiedziała ich mamie co zrobił Skałka. Gorzej być nie mogło!
Przynajmniej nie muszę się z nimi długo użerać. Niedługo mają mianowanie na uczniów, więc będę mieć chwilowy spokój. Jedyny problem jaki mi pozostanie to Różyczka.
---
78 słów
Sory, że taki mega krótki rozdział, ale nie mam pomysłu co tu więcej napisać, a ta wiadomość jest ważna dla fabuły i nie mogę jej pominąć. Następny rozdział będzie o wiele dłuższy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top