Pierwsze Tysiąc

Dzisiaj zaczynamy inaczej. Powoli pnę się w statystykach. Tysiąc odsłon w zaledwie dwa tygodnie. Jestem naprawdę pod wrażeniem, nie spodziewałam się. Zasługa przypada waszym komentarzom oraz głosom, które bardzo mnie motywowały i pchały do dalszego działania.

Teraz mała niespodzianka o której wspominałam w poprzednim rozdziale.

Każdy mój czytelnik może "zamówić" sobie jakiś obrazek. Oczywiście nie obiecuję, że wykonam wszystko (jeśli zdarzy się sytuacja, że nie wyrobię się z wszystkimi po prostu napiszę). Chciałabym się odwdzięczyć. Dodatkowo będzie to niezły trening. Wszystkie prace zostaną umieszczone w tym artbook'u a użytkownicy oznaczeni.

Droga wolna~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top