Waniliowe TonyBatony [N]

Dzisiaj już drugie pytanka, tym razem zupełnie na legalu. Od stokrotek_. Nie kłamczę, serio

{kropecka}
Opowiedz o swoich najbardziej udanych wakacjach

Na pewno nie tegoroczne xd

Nie pamiętam swoich wszystkich wakacji, daj spokój. Jak miałabym stwierdzić, które były najlepsze, skoro kojarzę tylko te do dwóch lat wstecz?

Poza tym... Ja tu się przygotowuję do pójścia na studia, a ty mi o wakacjach. Ładnie to tak, hmm?

{kółecko}
Wklej screena ostatniego oglądanego filmu na yt

Chyba nikt się nie zdziwi, jak zobaczy to:

Gash, akurat uchwyciłam ten cudowny moment, jak Angus nawala swoim młotem złego kosmicznego goblina, uwielbiam tych typów tak bardzo XD

Naprawdę polecam pooglądać ich koncerty, czasem się dzieją na nich bezcenne rzeczy

(Btw, ten Facebook mi się już całkowicie na stałe zmienił na ohydną nową wersję i mam ochotę kogoś za to rozszarpać)

{okrąg}
Ostatnie wyszukiwania w przeglądarce

"jerzyk"

Czytałam o tym słodziaku

Może nie wygląda, ale wiecie, że on potrafi wyciągać ponad 170km/h? 

I wiecie, że ma takie śmieszne palce, że nie potrafi normalnie chodzić, ale pozwala mu to za to na przyczepienie się do ściany?





*randomowy przerywnik*

END AJ SEJ HEEJEEEJEEEJEJEJ
HEEEJEEEJEEJEJ
AJ SEJ HEJ
ŁOTS GOIN ON!

*koniec randomowego przerywnika*

(No dzięki, _agamus_)





{Kamień Czasu}
Zgubiłam zegarek. Która godzina?

Chyba niewiele ci pomogę, robiąc tę nominację godzinę czy dwie po zadaniu tego pytania xd

No ale teraz jest 17:50

{Pierścień zakoszony Gollumowi
Powiedz, co o mnie myślisz i nadaj mi jakiś nowy pseudonim

Myślę, że jesteś spoko kwiotkiem i dałabym ci na imię Kwiotek

{coś tam o polu z liczbą π}
Twoja ulubiona opowieść na twoim profilu: wklej zdjęcie okładki i zareklamuj ją

To ten... Jedną trudno wybrać. Mam ogromny sentyment do "Szkarłatnookiej", uważam, że całkiem nieźle wyszło mi "Mam-Go", lubię "Umarłem", po prostu lubię, do tego "Plan: Jakieś Kamienie" wygląda nawet zadowalająco, crossover pt. "Kres nadejdzie nagle" zabrał mi kupę czasu i jest fajen, chociaż końcówka mogłaby być znacznie lepsza, a "KIEŁBASIANE WOJNY" to cud-miód, apogeum debilizmu połączone z poważnymi dialogami bohaterów...

HMM

Wiem, że to ostatnie zaciekawiło was teraz najbardziej

To nie będę gołosłowna, pokażę wam, że to istnieje oraz opowiem coś więcej

Owa opowieść jest w założeniu komicznym fanfikiem nawiązującym do prawdziwego zdarzenia, które miało miejsce ze dwa lata temu. Wtedy to w domu mojej koleżanki zaginęła zamrożona kiełbasa. Omawialiśmy tymczasem na polskim "Mistrza i Małgorzatę". Czekaliśmy na ósmą część SW. Wszystko to złożyło się na powstanie licznych teorii spiskowych na temat zagadkowego zniknięcia podwawelskiej. Wpadłam więc na pomysł, że spiszę to w postaci jednego opowiadania, po czym pozamieniam imiona oraz nazwy własne, tworząc kolejne dZiEuO gotowe do wstawienia na wtt

A, tam występuje Woland. Uważam, że wyszedł mi nie najgorzej; nie gryzie się specjalnie z oryginałem z powieści Bułhakowa

Wydaje mi się, że warto tam zerknąć, chociażby z samej czystej ciekawości, czy tytuł i powyższy opis spełniają oczekiwania

{było używać cyfr jak cywilizowany człowiek}
Skąd pomysł na twoją nazwę użytkownika?

Raz w szkole nie miałam chusteczek, ale chciałam chusteczki. Ręce miałam takie po plastyce uwalone w jakiejś plastelinie, a papier w kiblu szkolnym dają tylko na Prima Aprilis, żeby wszyscy myśleli, że się naćpali klejem i mają zwidy, i że trzeba do szpitala jechać, że fajnie, tylko tak nie do końca, bo przecież nikt nie lubi, jak mu się welflona wsadza w nadgarstek. Nikt, tak bez liczenia fetyszystów i innych BDSM-anów. No, to akurat nie było Prima Aprilis wtedy z tymi chusteczkami i z tą plastyką. Był piątek, taki w październiku, moja ostatnia przerwa. W październiku są aż cztery piątki. Znaczy, to zależy od tego, jaki październik wypada. Wtedy tak wypadało, choć niekoniecznie co roku. Bywa, że cztery piątki są na przykład we wrześniu, a potem już nie. To wyższa matematyka, ja nie rozumiem. Też nie rozumiałam, czemu ludzie nie chcieli dawać chusteczek. Taki jeden Tomek nie chciał mi dać, wtedy poszłam do Sandry z innej klasy, co ona zawsze miła. Okazało się jednak, że ona skończyła lekcje dawno temu, za górami, za lasami. To znaczy, nie aż tak dawno, ale sami wiecie. No i szukałam potem wszędzie w plecaku tych chusteczek, lecz nie znalazłam

A moja nazwa powstała tak samo, jak kiedyś pisałam, nie chce mi się znowu

{japko}
Oznacz minimum trzy osoby

najZebryna
Alice_1719
stokrotek_ (odbijam piłeczkę, zią)





























































To tak, gdyby ktoś chciał rozumieć tytuł

Kocham tę scenę

W ogóle kocham ten film

A nie, zapomniałam, zacznijmy od tego, że ko- SHUT UP FANGIRLU 



...Chciałam tylko napisać, że kocham lody :">

























































































































We're all holy divers!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top