Rozdział 30
Amy
- Chodź jeszcze do księgarni. Nie mam już co czytać.
Weszliśmy do działu z romansami i zdjęłam kilka z półek. Nie zapomniałam o Ellie, której wybrałam dwa kryminały. Kiedy wróciliśmy było po dwunastej. Posprzątałam dom i zaczęliśmy przygotowania do kolacji. W eleganckich strojach weszliśmy do lokalu i zajęliśmy wskazane miejsca. Zamówiliśmy jedzenie. Gdy sączyłam wino Nick położył na stoliku kopertę. Zdziwiona spojrzałam na Ellie. Wzięłam ją do ręki i otworzyłam. W środku znajdowały się trzy bilety.
- Lecimy na Kubę? - zapytałam z niedowierzaniem.
- Tak, potem wracamy do Stanów. Najpierw Kuba następnie Floryda. Tylko nasza trójka.
- Mówisz serio? - spytała podekscytowana nastolatka.
- Nick, to świetny pomysł, ale ja mam teraz ogrom pracy i nie bardzo mogę pozwolić sobie na wakacje.
- Amy, pokaz jest dopiero za miesiąc, moja premiera też już niebawem. - otworzyłam usta, by coś powiedzieć. -Tak, wiem, że El ma szkołę, ale każdemu z nas należy się trochę odpoczynku. Poza tym wyjazd jest tuż po premierze. Ellie nie ma złych ocen.
- Ale opuści zajęcia.
- Przez tydzień. Tylko tydzień.
- Ciociu zgódź się.
- Dobrze, ale nie zdziwcie się kiedy przez pół dnia będę ślęczeć przed laptopem.
***
Pod domem starszej kobiety byłam kilka minut przed pierwszą po południu. Zauważyłam jak wychodzi ubrana w elegancką sukienkę. Wyglądała jak kiedyś, tylko że rysy jej twarzy były łagodniejsze. Przywitała mnie mocnym uściskiem i całusem w policzek co bardzo mnie zaskoczyło.
Ku mojemu zdziwieniu przeprosiła Nicka za zajście kiedy zjawiła się tu u boku męża. Pogratulowała nam nawet tego, że zostaliśmy parą.
Pomogła mi nakryć do stołu i przygotować kilka reczy do obiadu. Śmialiśmy się do rozpustu. Czułam, że te trzy osoby są częścią mojej rodziny, no i oczywiście jeszcze Katie, jej mąż i córeczka, a zapomniałam jeszcze o Luke'u i jego rodzinie.
- Za tydzień wylatujemy na Kubę. - powiedziałam, gdy sprzątałyśmy. - Ale rozmawiałam z Ellie i czy mógłaby zostać u ciebie na kilka dni jak wrócimy?
- No oczywiście. Fajny ten twój Nick. Polubiłam go.
- Bardzo się cieszę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top