1G

23.11.2021

Co z tego, że wstaję rankiem

  co z tego, że zajadam się śniadankiem

  co z tego, że dobrowolnie ciągle próbuję

  co z tego, że niemal zawsze rezygnuję 


A te myśli i tak mnie nękają

  złe rzeczy wciąż podpowiadają

  po ciemnych zakamarkach umysłu oprowadzają

  do obłędu powoli doprowadzają

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top