Depresja z pisania

Siedzę sobie i myślę

co by tu napisać

więc pisze ze słów 300


Piszę dniami

zarwanymi nocami

i kiedy kończę,

wszystko się wali


Historia nie taka

nie poukładana

nic do niczego się nie klei

a ja siedziałam tu na marne od niedzieli


Więc kasuje te kilkaset słów

by nowymi je zastąpić

z motywacją piszę

opisuję


Po dwóch dniach

wzdycham ach

skończyłam już rozdział

i spokój mam


Lecz kiedy to czytam

ledwo co łkam

wszystko do kosza

a ja zrozpaczona

siadam


I myślę

"nie mam ochoty pisać

o tym pomyśle"

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top