❤43❤
Zmarnowales mi dzieciństwo wybaczam ok.
Rozwiles mi życie wybaczam ok.
Dziwisz się dlaczego przecież to jest złe
ja mówię owszem ale nie tak jak samotność
jak uczucie o tym jak zostałeś całkiem sam
a po drugie wierzę że zmienisz się
ze jak zobaczysz mój ból,
moje blizny i rany wyrządzone przez Ciebie przeprosisz i będziemy żyć inaczej
będziemy żyć jak w bajce ja królowa ty mum księciem
ty możesz tak o tym nie myśleć ale ja nadal i na zawsze będę mieć nadzieję i marzenia.
I jak? Jak święta za chwilę damk kolejny pozdrawiam xx
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top