Zmora
Uciekam,
Tracę sens istnienia!
Uciekam,
Życie ucieka mi przez dłonie!
Uciekam,
Blizn już nie zasłonie!
Uciekam,
To mój pieprzony koniec!
Uciekam, odcinam się,
Już nie wiem co w tym świecie dobre, a co złe.
Zniknąć chce niczym plama w praniu.
Nic mnie już nie cieszy w pisaniu, śpiewaniu, malowaniu.
Smutek tylko swoje ziarna po kątach pokoju chowa.
Smutek to taka zmora.
Podobnie jak żal, strach czy lęk.
Dopada w ciemnej uliczce.
Nawet nie myśl o ucieczce.
Bo uciec nie dasz rady jej.
Ktoś zapomniał zamknąć drzwi,
Czuję, że w szafie zmora tkwi.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top