Na zawsze

Dwa krótkie słowa
Trzy proste samogłoski
Nie słyszę Twojego głosu
Ale widziałem Twoje słowa
I w nie wierzyłem

Na zawsze

Brzmienie ma piękne
Wizję jeszcze bardziej pociągającą
I kłamstwo, którym zakrywa się
Jak małe dziecko

Na zawsze

Czas jest tylko błękitną wstążką
Pruje się na końcach
Gdzieś zaczyna
A gdzieś kończy
Łatwo jest o nim zapomnieć
Czy stracić go z oczu
Gubiąc w ciemnicy

Na zawsze

Przestrzeń jest niczym ocean
Niebieski i ogromny
W którym łatwo jest zgubić
Swój cel
Woda zaleje Twoje płuca
Oddech ginie
Tracisz wizję

Na zawsze

Tak słodkie kłamstwo
Rzucone z Twoich ust
Brzmiało
Jak najpiękniejsza prawda
Uwierzyłem w to
Czy była to
Głupota?

Na zawsze

Zamykając oczy
Wspominam nasze wspólne dni
Chwile
W których serce
Wesoło pląsało po żebrach
A puls uderzał w gardło
Gdy je otwieram
Dostrzegam smutek
Malujący się w Twoich słowach

Na zawsze

Teraz to jedyne wspomnienia
Dalej widzę Twoje słowa
Zimne i ostre
Wbijające się
W moje serce
Uśmiecham się do Ciebie
Ale już tego nie odwzajemniasz
Tym samym ciepłem

Na zawsze

Dla Ciebie te słowa
Już nie znaczą nic
Ale dla mnie
Ich prawda dalej jest
Żywa
Nawet
Jeśli Twoja wiara upadła
I nic dla Ciebie
Już nie może być

... Na zawsze