Wiersz dla niego

Czy ja go kocham?
Chyba tak, w końcu gdy go nie ma to ciągle szlocham
Próbuje wybić go sobie z głowy
Ale on już stał się częścią mojej mowy
Chcę żyć teraźniejszością
A nie nieodwzajemnioną miłością
Lecz on ciągle mi się śni
Dlatego nadzieja w mojej duszy dalej się tli
Dziś we śnie mnie po włosach pogłaskał
Tak jak to robił zanim swe uczucie przede mną zatrzaskał
Obiecał, że będzie tak jak dawniej
Że powrócą czasy, gdy było zabawniej
Ja się w niego wtuliłam
W końcu od dawna o tym marzyłam
Lecz to tylko mi się śniło
Prawdziwe nie było
Ale znam odpowiedź na pytanie czy go kocham
Nie, nie kocham
Ja po prostu tęsknie
Właśnie dlatego w moim sercu zawsze będzie dla niego miejsce

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top