Żegnaj Panie Krzysiu
Witaj gimnazjum , szkoło nowa
przed strachem tutaj nikt się nie schowa.
Najwyższym wieść o naszym wychowawcy
podobno marudzie i strasznym władcy.
Chwila moment już trzecia klasa?
Już o panu Krzysiu wieść cała masa.
Fiza , włef i wychowawcza
śmiechu , radości nam nie wystarcza
Choć bywały i dni groźne ,
strach się bać na marszczenia wąs
były też i chwile luźne
gdzie był tylko sam pląs
Sweterek w paski jego znakiem
kto tego nie ogarnął ten jest rakiem
Stylówa to świetna jak na takie lata
pasuje idealnie do charakteru kata.
Zapomnieliśmy wręcz o najważniejszym.
O czymś zaraźliwym tu mowa.
Bez tego nudna by była szkoła ,
czasem od niego boli wręcz głowa ,
zabrakło tutaj śmiechu pana Krzysztofa.
A jak żart lub kawał na lekcji zapoda
To ryczy ze śmiechu cała wiocha.
Każda spędzona chwila
sprawia teraz , że blednie mina
bo każdy z nas , każda wycieczkę i święto dobrze wspomina
niech tego imienia , więc nikt nie zapomina.
Dziękujemy panu za te wszystkie lata
Życzy zdrowia , szczescia cała klasa
Koniec już tej wspólnej dramy
Na końcu tylko powiemy , że Pana kochamy.
Spontan na prosbe koleżanki , taki sobie , ale wstawiam , bo dawno tego nie robilem xD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top