"Miłość (nie) odwzajemniona"
Zakochałam się w kobiecie,
Nie było łatwo, jak zapewne wiecie,
Krycie uczuć, zero reakcji.
Było dla mnie szałem, wręcz odmętem kompromitacji.
Musiałam udawać,że to nic takiego,
A było to uczucie na miarę czegoś wielkiego.
Z czasem uświadomiłam sobie,że już czas,że już ta pora!
Wydobyć resztki uczuć jak na tacy, z wora.
Dowiedziała się o wszystkim, lecz zamiast odwzajemniać czy porozmawiać.
Woli zgrywać dziecko i się nie ujawniać,
A ja już nigdy nie zamierzam z uczuć się rozdrabniać.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top