#4 Pocałunek

Perspektywa Jurija
......................................................
Dobra no to posprawdzam sobie telefon. O nowa wiadomość. Ciekawe od kogo może być.
Otabek:
Hej Jurij!
Masz może dziś czas??
Jurij:
No pewnie nic dziś nie robię, bo Yakov odwołał mi trening.
Otabek:
To świetnie!!! Dałbyś się gdzieś wyrwać???
Jurij:
No spk. To gdzie??!
Otabek:
Dzisiaj w Klubie Tanecznym "Łyżwa" ok???
Jurij:
Kk. Będę czekać pod barem.
To do zobaczenia. Elo xD.

No to dzisiejszy wieczór mam zajęty xD. O mam nowe powiadomienia. Coś czuję, że na tym telefonie trochę mi zejdzie.

20:00 Klub Taneczny

Perspektywa Otabka
......................................................
Jurij napisał mi, że będzie czekał przy barze. Ciekawe czy mnie zauważył, chociaż w to wątpię nie spodziewa się mnie w takim miejscu. W końcu nie mówiłem mu, że jestem DJ. Może pamięta jak kiedyś mówiłem mu, że chciałbym być nim być. Jednak... to było dawno. O zauważyłem Jurija. Ma piękne blond włosy, w takim świetle wyglądają jeszcze lepiej niż zwykle. Uwydatniają też się jego duże, piękne, zielone oczy. Czy ja... znowu o nim myślę??? Czy... te uczucia znowu wracają??? Ale dlaczego??? Czyżbym przez te wszystkie lata tylko wmawiał sobie, że go nie kocham. Czy przez te wszystkie lata cały czas go kochałem??? Dlaczego??? Przecież wiem, że to się nie uda. On jest chłopakiem ja jestem chłopakiem. To nie ma prawa się udać.
Dobra, teraz muszę skupić się na muzyce.

Perspektywa Jurija
...................................................
Otabek miał być przy barze. Ohhh kurwa, gdzie on jest??? Jak może się spóźniać, przecież obiecał mi, że będzie wcześniej. Fajna muzyka, ciekawe kto tu gra. Spojrzałem w stronę DJ-a i co ujrzałem??? Otabek jako DJ, co on tam robi??? Nie mówił mi, że lubi grać. Chociaż nie... zaraz, zaraz... mówił mi, że chciałby w przyszłości grać po klubach. Spełnił swoje marzenie. Poczekać na niego, czy podejść??? Zamówię sobie drinka i poczekam. Nadal byliśmy w Kanadzie (tak Otabek grał w klubie w Kanadzie, taka dorywcza praca) więc zanim udało mi się zamówić drinka minęło 10 minut jak nie 20. Otabek skończył swoją zmianę i podszedł do mnie się przywitać.
-Hej- powiedział.
-Elo, chcesz drinka??
-Nie, prowadzę.
-Jak chcesz- odpowiedziałem i zacząłem pić napój.
Gdy skończyłem 2 drinka i 3 piwo czułem się trochę podpity, ale co to dla mnie. Jednak po "pijaku" zaprosiłem Otabka do tańca. Opierał się, ale po krótkiej chwili dał się wyrwać. Na parkiecie zaczepiła mnie grupka dresów. Przystawiali się do mnie, chyba myśleli, że jestem dziewczyną. Na początku ani ja, ani Otabek nie zwracaliśmy uwagi na to, jednak, gdy złapali mnie za dupe wkurwiłem się. Otabek chyba to zauważył i pocałował mnie przy wszystkich. Odczepili się, ale ja byłem w szoku. Byłem cały czerwony, jak burak. Nie wiedziałem, że Otabek odważy się do czegoś takiego. Spłoszony pocałunkiem pobiegłem do toalety i zacząłem myć twarz zimną wodą. Byłem przerażony, myślałem, że ktoś uzna mnie za geja, ale przecież wzięli mnie za dziewczynę. Kochałem Otabka, ale nie chciałem teraz go całować!!!
Gdy trochę ochłonąłem, zacząłem myśleć o tym pocałunku. Usta Otabka smakowały czekoladą.
Mleczna, słodką, świeżą czekoladą.

Perspektywa Otabka
...........................................................
Dlaczego to zrobiłem??? Przecież Jurij się na mnie obrazi.
Chociaż nie żałuję. Jego czerwone usta smakowały jak słodkie, świeże maliny, zbierane w lecie.
Pójdę do niego. Pewnie czuje się dziwnie, jak ja.

W łazience

-Jurij??? Tu jesteś!!!
-Po co tu przyszedłeś???
-(dop. aut. Po chuj xD) Przyszedłem zobaczyć jak się czujesz. Przepraszam cię za to. Nie powinienem cię...- nie zdążyłem dokończyć, bo Jurij pobiegł do mnie i pocałował mnie jeszcze raz. No tego się nie spodziewałem, ale tego też pragnąłem. Odwzajemniłem całus. Może dla osoby trzeciej to mogło wyglądać dziwnie:
Dwóch gości, którzy nie widzieli się przez kilka lat liże się w kiblu w dyskotece, w której jeden pracuje.
Ale dla nas to nie miało znaczenia. Gdy oderwalismy się od pocałunku z malinowych ust Jurija wydobyły się te dwa takie ważne dla mnie słowa:
- Kocham Cię!!!
-Ja ciebie też Jurij.
....................................................
Sama się dziwię, co umiem wymyślić. Ja w sb nie wierzę.
No dobra z okazji świąt życzę wam:
🎄Zdrowia
🎄Szczęścia
🎄Pomyślności
🎄Wszystkiego czego chcecie
🎆Szczęśliwego nowego roku
🎆Szampańskiej zabawy
❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top