Prolog.
Jest 8:00, Mamy 2 lipca.
Po omacku poszłam zaraz po telefon ,który ładował mi się na biurku. W Wakacje, a zwłaszcza na początku wakacji wstaje wcześniej, bo jestem przyzwyczajona do strefy szkolnej. Mam na imię Emily (Dla przyjaciół Emi), mieszkam w Katowicach i mam 15 prawie 16 lat (w 2016) Skończyłam 2 gimnazjum i szczerze mówiąc to była najgorsza klasa w jakiej dotychczas byłam. Cieszę się, że już koniec. Bardzo lubię słuchać Bars&Melody. Mieszkają w moim mieście, a nigdy dotąd ich nie widziałam. Są oni bardzo popularni, i chyba jak każda fanka chciałabym ich poznać. Gdy mój Telefon był naładowany do 100% wróciłam do łóżka.Kiedy już znalazłam się w źródle ciepła odblokowałam telefon i weszłam na serwis społecznościowy ,,Facebook''. Zobaczyłam, że w zaproszeniach mam (1).Zobaczyłam kto to, był to Leondre Devries. Szczerze mówiąc nie wierze, że prawdziwy Leo mnie zaprosił do znajomych. W końcu postanowiłam go przyjąć i sprawdzić o co chodzi.
Chciałam do niego/jej napisać, ale nawet nie rozpoczełam wiadomości, a dostałam od tego ktosia wiadomość :
-Hej , dziękuje że przyjęłaś. Jest to moje prywatne konto, mam nadzieje że mi wierzysz.
-Nie za bardzo.
-Jak mogę Ci to udowodnić?
-Wyślij mi z teraz ,swoje zdjęcie.
-Nie za bardzo mogę , Jestem z Charlie na nagraniach i chyba jak będę robił sobie selfie przy gościach z wytwórni będzie to dziwnie wyglądało.Dobrze Emily, Nie wierzysz mi to nie okej. Może poznamy się lepiej, a ja ci gwarantuje ,że mi w końcu uwierzysz.
Moje myśli podpowiadały mi : ,,może to być gwałciciel'' a z drugiej strony co mi szkodzi, niech te wakacje będą ciekawe.
- Zobaczymy, ktosiu.
Hejka! Mam nadzieje, że wam się prolog podoba :)/Emi :*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top