28. Epilog
4 lata później
Co mogę powiedzieć? Jestem teraz cholernie szczęśliwa. Mam przy sobie kochanego męża oraz dwójkę cudownych dzieci. Tak, Sven ma siostrzyczkę, urodziła się rok temu. Nigdy nie spodziewałam się, że tak potoczy się moje życie.
- Wiesz, tak się zastanawiam co by było gdybym wtedy nie przyjęła tej pracy... - odezwałam się do męża, który siedział obok z naszą malutką Maren na rękach.
- Z pewnością poznalibyśmy się w innych okolicznościach albo wcale. Czyli sttaciłbym naprawę wiele... - odparł Daniel uśmiechając się lekko.
- Kocham cię Danny.
- Ja ciebie też maleńka - blondyn nachylił się nade mną i czule mnie pocałował.
Wiem, że epilog beznadziejny, ale nie potrafię ich pisać... No, czyli to już koniec. Chcę Wam naprawdę bardzo podziękować za prawie 3k wyświetleń i ponad 500 gwiazdek oraz każdy komentarz, który napisaliście. To naprawdę motywowało. ;* Dziękuję, że byliście ze mną. <3
Pozdrawiam,
Alexx <3
P. S. Prolog do nowego opowiadania pojawi się prawdopodobnie jutro, bo dzisiaj mam wycieczkę ;) <3 Jest ktoś zainteresowany? ^^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top