Ostatnio wpadłam na ten pomysł i uznałam, że jest PRZEGENIALNY. haha.

No, ale jak sam tytuł wskazuje, wszyscy pozamienialiby się rolami. W skrócie: co by było, gdyby to avengers byli tymi złymi? Kradli, napadali, chcieli rozpieprzyć pół świata, tak po prostu.

Stark byłby totalnym narcyzem, który mściłby się na każdym za każdą drobnostkę. Natasha nadal byłaby zabójczynią i szpiegiem, a Banner naukowcem, który przeprowadza okrutne eksperymenty, by stworzyć potwory do zabijania. Thor za to rozwaliłby Asgard, z którego przeżyłby tylko Loki, po czym wróciłby na ziemię do avengers, których pragnieniem byłoby zawładnięcie światem. Wiecie, z nich byłby taki trochę Thanos, tylko byliby bez idei, zwyczajnie chcieliby władzy i by wszyscy byli ich poddanymi. Steve za to byłby żądny uwagi jak Stark, i powiedzmy, że gdy brał serum, nie zadziałało ono tak, jak na początku miał nadzieję Erskine, i zamiast patrioty byłby wandalem. Clint byłby mordercą na zlecenie jak Natasha. Szefowałby im oczywiście Nick i nazywaliby się HYDRA.

Za to z drugiej strony ci źli byliby dobrzy. Loki i Killmonger chcieliby ich wszystkich powstrzymać, nie byliby co prawda krystaliczni, ale chodzi o to, że nie chcieliby zagłady ich świata. Tak samo Bucky, który próbowałby przekonać swojego przyjaciela Steve'a do tego, że to co robią jest okropne. Tak samo Hela wróciłaby z rozwalonego Asgardu (powiedzmy, że zniszczenie go by jej nie zabiło) i uznała, że ma w dupie Thora, wszyscy muszą mieć gdzie żyć, a raczej nie żyć, a jak postawią na swoim, to już nigdy nie odzyskałaby władzy. Więc tutaj avengers byliby Killmonger xd, Loki, Bucky, a jak Bucky to i Sam, bo nie potrafię ich rozdzielić.

Wcisnęłabym jeszcze Strange'a ofc, ale nie wiem, czy jako tę dobrą stronę, czy złą.

A Stark byłby tak paskudny, że grałby na dwa fronty, czyli Strange i Steve i byłoby civil war II xd

Thanos, Nebula i Gamora, dowiedziawszy się o planach hydro-avengers, a raczej zobaczyliby ich działania w kosmosie, uznaliby, że trzeba ich powstrzymać i złączyliby na jakiś czas siły z ekipą Killmongera.

Ja wiem, że to jest mało oryginalne, ale kij.