Scena XXXVIII
/ Poeta, Panna Młoda, Pan Młody /
POETA
Ach! pan młody! — ty pan młody!
Słuchaj, przecie ty poeta
i ty dzisiaj sprawiasz Gody!
PAN MŁODY
Ja szczęśliwy, do gospody
sprosiłbym tu cały świat:
takim rad, takim rad.
POETA
Zaprośże tego chochoła;
tam za oknem skrył się w sad.
PAN MŁODY
Cha cha cha — cha cha cha,
przyjdź, chochole,
na Wesele,
zapraszam cię ja, pan młody,
wraz na gody
do gospody!
PANNA MŁODA
Jest na tyle jeść i pić,
mozes sobie z nami kpić!
PAN MŁODY
Dla nas samych dość za wiele;
przyjdź, chochole,
na Wesele!
PANNA MŁODA
Przyjdze, przyjdze, jak mos wole!
POETA
Cha cha cha…
PANNA MŁODA
Cha, cha, cha!
Skoro północ zacznie bić,
do nas tu na izbę przydź.
PAN MŁODY
Cha cha cha!
POETA
Cha cha cha…
PANNA MŁODA
Cy on nos tyz posłucha,
bo to głucho psiajucha.
PAN MŁODY
Sprowadź jeszcze, kogo chcesz,
ciesz się z nami,
ciesz Godami!
PANNA MŁODA
Ciesz się, ciesz!
PAN MŁODY
Cha cha cha,
czy on nas też posłucha — ?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top