Scena XXVIII
/ Poprzedni, prócz Państwa Młodych, Poeta /
POETA
/ wraca szybko /
Słyszałem w powietrzu wrzawę,
coś jakoby głosy, śpiew,
ale wiatru zimny wiew
w coraz inną dmucha stronę
i co było już widome,
już, zdaje się, pojawione,
staje się nagle znikome;
umilka i cichnie śpiew,
przestaje się chylić krzew…
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top