Scena XXVI

/ Poprzedni, Gospodyni /

GOSPODYNI

/ wchodząc żywo /

Słyszcie, chłopy, podźcie patrzeć,
jakieś wojsko w ogniu stoi.
Całe pole pod Krakowem
od tych kosisków się roi.

GOSPODARZ

Ha! — już stoją!

POETA

                       Tyś widziała —
muszę widzieć! płoniesz cała!

/ odbiegł, wiodąc za sobą Gospodynią /

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top