Kolęda
Wziuuuum! Akutagawa latał na Atsushim pół nocy, aż w końcu o trzeciej nad ranem postanowił umyć się w wannie z mamusią Chuuyą.
A Dazai postanowił jeść konserwy dla kotów, bo uznał, że wtedy uda mu się nim stać i będzie wreszcie mógł spać w nogach Chuuyi.
Tak naprawde wszyscy byli już wypici i na granicy śmierci, ale kto się tym przejmował? Liczy się tylko fajna zabawa!
- Chodźmy wszyscy do sypialni! Do Gogola i panienki! Pogwałcimy siebie razem, bo tak przecież jest najlepiej! - Kyouka po wypiciu soku pomarańczowego od Hajime, który pomylił uniwersum, zaczęła przerabiać kolędy.
Ale niestety Gogola nie było w sypialni, przez co zastali w niej Fukuzawe całującego jakiś garnuszek.
Ale nikomu to nie przeszkadzało i tam zostali. A Gogol rysował akty syren morskich. A tak serio były to glony, ale on był zbyt pijany
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top