Eee Makrela
Po całej akcji Dazai postanowił coś odwalić. A dokładniej rozebrać się i powiesić. Przyniósł linę ze schowka i to zrobił na środku sali.
Wisząc, tańczył Makrele.
- Sypcie w niego prochami! - Ozaki chwyciła worek i zaczęła sypać.
Wszyscy zebrali się naokoło niego i zaczęli sypać. A Dazai nadal tańczył. Ach, te ostatnie chwile wisielców...
- Tańczmy jeszcze to co on! - Fukuzawa się rozebrał i tańczył makrele, sypiąc.
Tak też zrobili wszyscy. Nadzy i pijani tańczyli, chodząc w kółeczku. Proch był wszędzie. I wtedy Chuuya zaczął:
Och Dazaiu Dazaiu
Nasz bogu
Dzisiaj się wieszasz
My cię czcimy
O Dazaiu Dazaiu
Nasz bogu
To nasze obrzędy
Ku czci twej!
Przyjmij nas
Swych wyznawców
To swojego świata!
O Dazaiu Dazaiu
Nasz bogu
Niech twój kult
Się spełnia!
To jest prawdziwa sekta. Nawet obrzędy mają dziwne, nie?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top