Rozdział 15
2016 Rok.01 lutego.
Godzina 19:21
Pov: Czkawka
Twarzą upadam na zimne i twarde podłoże, to ceglana podłoga, ciemno tutaj.
Chwila mam w telefonie latarkę, jestem w tunelu? Gdzie jest Pajęczyca? To mi wygląda na stare katakumby, w ścianach są wyryte dziury a w nich pełno kości i szczątków, gdzie ona jest?
- Halo?
Cisza, kurwa, co za głupia suka wystawiła mnie, powinien był się domyślić, Adam miał rację, muszę zacząć go słuchać, dobra jak stąd wyjść?
Co kurwa było?! Chwytam za rewolwer i celuje w tunelu z którego dobiega dźwięk, pokaż się poczwaro.
Wielka na cały tunel modliszka
- Ja pierdo-
W mgnieniu oka odwraca się i uderza mnie przez co wlatuje w ścianę, Jezu, co to kurwa jest?
Idzie tu,staje nade mną i próbuje mnie przebić ostrzem, przewrotem w bok unikam ostrza i nie czekając staje na nogi i uciekam, jest duże, ale z pewnością szybkie gdyż to kurewstwo już mnie dogania!
Skacze w bok i wbiega w ścianę,za chwilę tunel się zawali, jebać że ktoś mnie usłyszy, wyładowuje cały magazynek na łeb modliszki, chyba to ją jedynie zdezorientowało i zdenerwowało, biegnę dalej przez tunele aż napotykam zamkniętą bramę, przestrzeliwuje zamek i przebiegam przez nią,jest wyjście!
Nagle jakiś stary dziad wyskakuje przed mnie i gazem opryskuje moją twarz,przez co spadam po schodach z powrotem dół
- Et tu as du gaz dans les yeux
Moje oczy,kurde.
- Ne bougez pas! La police est en route!
- Słuchaj musimy uciekać Za chwile ta modliszka tutaj będzie
- Étranger? Vous serez toujours expulsé
Kurwa słychać ją,już tu jest, jak jest "musimy uciekać" po Francusku? Pamiętam to,uczyłem się trochę Francuskiego.
- Nous devons fuir!
Chyba dobrze powiedziałem
- Et avant quoi?- Oh Merde Qu'est-ce que c'est?!
Dziadek przestaje gadać i słyszę tylko odgłosy rozrywania mięsa i chlapanie krwi, chyba już po nim przecieram oczy po raz setny i dopiero widzę, zaraz przede mną ciało lub to co z niego zostało, odwracam się i modliszka przebija mnie ostrzem i unosi w górę.
O kurr.. o Boże, zrzuca mnie i rzuca w ścianę, kurwa,szybko Dekotr, ciemno mam przed oczami,tracę przytomność,wystarczy że się napije i-i-i....
- Acaha!
Co się dzieje?! Gdzie ja jestem? Leżę w łóżku, podnoszę kołdrę i,jestem zabandażowany? Czyli to się wydarzyło, bo nadal czuję nie znośny ból w klatce piersiowej, ktoś mnie musiał uratować,tylko kto?
- Słyszę że już się obudziłeś,choć tutaj
Podnoszę się i trzymając się ściany podążam za odgłosem muzyki dobiegającej z radia aż do kuchni, przy stole siedzi mężczyzna ubrany w biały garnitur pijący kawę i czytający gazetę.
- Z kim mam przyjemność?
- Najpierw ty mi na coś odpowiesz, z nikąd pojawiasz się w katakumbach i przez ciebie umiera niewinny człowiek, kim jesteś i skąd się tam wziąłeś?
- Jestem tak zwanym Łowcą Mgły, i pojawiłem się w katakumbach z portalu
- O, Łowca Mgły? A więc swój
- Też jesteś?
- Tak
- Uhhh, myślałem że będę musiał ci wymazać pamięć
- Też myślałem że będę ci musiał wymazać pamięć
- A więc,co teraz?
- Oj wybacz,proszę siadaj, nazywam się Alexis Von Leux dla przyjaciół Alex
- Charles Haddock dla przyjaciół Czkawka
- Czkawka? To znaczy Hoguet?
- Tak zgadza się
Tak mi się przynajmniej wydaje
- Jestem Francuskim Łowcą Mgły, masz szczęście że znam Polski, nie jestem w nim Wirtuozą ale dobrze nim mówię
- Ja ledwo mówię po Francusku
- To nieważne,co cię sprowadza w te strony?
- Znalazłem się tutaj przez przypadek,muszę jak najszybciej wracać do Polski
- Chyba musisz poczekać, Mante blindée poważnie cię zraniła
- Po prostu daj mi Dekotrr i się wyliżę w góra kilka godzin
- Widzisz Charles, Mante Blindée ma ostrza pokryte trucizną, pożera ona tkankę z którą się zetknie i uniemożliwia regenerację dlatego Dekotrr nic nie da,musisz poczekać aż trucizna przestanie działać i dopiero wtedy Dekotrr zadziała
- Acha,a ile to potrwa?
- Kilka tygodni
- Nie mogę tyle czekać
- Mhhh,jeśli aż tak ci się spieszy to moglibyśmy sporządzić wywar z krwi Mante blindée, gdy go wypijesz uodpornisz się na truciznę na stałe i przestanie na tobie działać
- A więc zróbmy to,zabijmy tą...
Co znaczy "Mante blindée"?
- W dosłownym tłumaczeniu na Polski oznacza to Pancerna Modliszka
- A więc zabijmy tą Pancerną Modliszkę
- Chcesz mi pomóc?
- Zgadza się
- Jakie masz doświadczenia?
- Zabiłem dużo Beugarlów, Grabarza, Alfę Wendigo, zwykłe Wendigo, Ciszę-
- Zabiłeś Silencieux?
- Tak
- Fiu Fiu, imponujące,ale musisz bardzo uważać, masz na plecach i klatce otwartą ranne gdyby nie Corbeau wykrwawiłbyś się
- Corbeau?
- Zmniejsza tętno i tworzy liczę zakrzepy przy żyłach które przebiegają przy ranie, jakikolwiek większy wysiłek wykonany będąc pod wpływem Corbeau może skończyć się śmiercią ale gdyby nie on i tak już byś nie żył
- Pomogę tak bardzo jak tylko mogę, ale wpierw muszę gdzieś zadzwonić,gdzie mój telefon?
Alex podnosi się,podchodzi do blatu i z szuflady wyjmuje mój telefon,lub to co z niego zostało,wykrzywiony w każdym kierunku i cały ekran potrzaskany.
- Pożyczysz telefon?
- Już ci kupiłem nowy,kartę już włożyłem do środka
- Ohh dzięki
Włączam telefon i - jest 5 lutego?! Spałem przez cztery dni?! Adam mnie zabiję gdy tylko wrócę, lepiej do niego zadzwonić, trochę się boje jego reakcji, kontakty, Adam i dzwonię.
- Czkawka?!
- Cześć, Adam
- Dzięki Bogu, żyjesz, gdzie jesteś?
- W- Alexis gdzie my jesteśmy?
- Paryż
- Jesteśmy w-
- Już wiem gdzie jesteś, pozdrów ode mnie Alexisa
- Znasz go?
- Pewnie, ale niezbyt mnie lubi
- Dlaczego?
- Ty,Ty nie próbuj zmieniać tematu, jak się tam dostałeś?
- Z,Pajeczycą
- Chyba do Włoch
- Co?
- Wracaj natychmiast, Nat i Borys już są a kilku agentów zaginęło,musieli się natknąć na Szarleja
- Nie mogę
- A to dlaczego?
- Mante blindée mnie przebiła i zatruła
- Kurwa, Alexis podał ci Kruka?
- Co?
- Po Francusku Corbeau
- Tak
- To dobrze,jak głęboka była ranna?
- Ehh,Alexis?
- Daj mi go
- Adam chce z tobą rozmawiać
- Witaj Vindictae, Adam chce rozmawiać na osobności,możesz iść do salonu?
- Tak już idę,gdzie?
- Korytarzem prosto i prawo po drodze jest łazienka jeśli musisz skorzystać
- Dzięki
Opuszczam kuchnie i udaje się do salonu Alex zamyka drzwi do kuchni gdy tylko wychodzę, wielki ten dom,nowoczesny, ładne meble ,dywany gabloty z bronią, dużo pokoi, jest salon, duże okna? Chwila gdzie ten dom jest? Podchodzę do okna i jesteśmy w centrum Paryża, to jest jakiś apartament a nie posiadłość, jak on tutaj zabija potwory? Gdzie on tutaj ma informacje o stworach,Adam mówił że każdy łowca ma OBOWIĄZEK prowadzić bibliotekę i zapisywać swoje walki ze stworami i sowie doświadczenie dla przyszłych łowców, a chce się czegoś dowiedzieć o Mante blindée, Francuska nazwa brzmi lepiej niż Pancerna Modliszka.
Ciekawe o czym rozmawiają? Niedługo się dowiem, jak? Proste,zanim podałem Alexisowi telefon zacząłem nagrywać rozmowę, mam tylko nadzieję że nie zauważy,później gdy będę miał okazję odsłucham rozmowy.
Fiu Fiu, ładna kolekcja, pistolet skałkowy z kości słoniowej i złotymi grawerunkami, miał raczej funkcje reprezentacyjną niż bojową,szabla,muszkiet, Alexis- ALEXIS!
- ejcb, wystraszyłeś mnie
- Adam powiedział że zostajesz u mnie przez tydzień lub dwa aby wyzdrowieć i wtedy Jürgen Fischer mój znajomy Łowca z Niemiec zabierze cię przy granicy z Francją do Polski
- Czuje się dobrze,mogę jechać choćby teraz
- Przebiegnij się po korytarzu
- W porządku
Dobiegam do końca korytarza i wracam.
- No i co?
- 5,4,3,2,1-
- O boże,o kurwa,moje serce
- Właśnie o tym mówię,daj rękę pomogę ci dojść do pokoju
- Co się (łapie oddech) dzieje?
- Efekt uboczny Corbeau, spowalnia pracę serca i uniemożliwia jego wyższą pracę dlatego wysiłek wymagający szybszej pracy serca jest niemożliwy, a z racji iż serce nie jest w stanie szybko pompować krwi ciału brakuje powietrza i nie jesteś w stanie się utrzymać na nogach.
- A co mi to daje?
- Jak już mówiłem krew płynie wolniej i w kontakcie w powietrzem tworzą się w żyłach zakrzepy przy ranie i przez to się nie wykrwawisz a dlatego że rana się nie goi tylko to cię trzyma przy życiu,dlatego musimy poczekać lub zabić Mante blindée, a wątpię abyś dał radę mi pomóc, kładź się i odpoczywaj,ja idę znaleźć legowisko Mante blindée
- Powodzenia
- Przyda się
1311 słów
Minął równy miesiąc od ostatniego rozdziału za co bardzo przepraszam.
Jeśli się spodobało to zagłosuj proszę 😁
Welp Hamburger się żegna i idzie na ruszt!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top