wyjście?

__________________________________
Dzień 6

Postanowiłem wyjść i poniekąd zbadać teren bo oczywiście siedząc non stop na strychu nic nie zdziałam.

Dobrze że wyszedłem ( pod postacią psa) bo odrazu złapałem trop ale nie osoby której szukałem. To było to dziecko które weszło na strych wtedy.
Uznałem że skoro już nie raz mnie widzieli to im się pokażę i może się czegoś dowiem....
Ale czy to nie jest zbyt ryzykowne? Hmmm...
___________________________________

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top