bez twarzy.... (+info)
Well... Zaczynamy drugą część dzienników... Mam pewien plan na to i powiem wam że książka o klasyfikacji SCP może się przydać ( ale tylko jeśli chcecie sami zidentyfikować SCP) więc zaznaczam że to tylko dodatek do którego pojawią się nawiązania.
Natomiast jeśli chodzi o teraźniejsze rozdziały... Będą one krótsze ( większość) i póki co nie będę tłumaczyć o co z czym chodzi. A no i zmiany perspektyw będą ( może coś opowiadać np. dziecko,zwierzę itp.) i jest to celowy zamiar. No i teraz nie będzie konkretnych dat pisanych na początku. Będą tylko dni xD
__________________________________
Dzień 1
Nie wiem jak długo tu już jestem
... Czasem przybieram postać psa i podróżuję głównie po jakieś jedzenie a ci ludzie którzy tu mieszkają... Biorą mnie za psa sąsiada ale wszystko jest zamierzonym celem... Przynajmniej dopóki nie znajdę tego kogoś... Udaje takie SCP bez twarzy bo ciągle się zmieniam. Kiedy ktoś wchodzi tu na strych spowrotem staje się jedną z lalek... Wszystko żeby nie było podejrzeń... Ciekawe jak będzie jutro...
___________________________________
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top