16


Ubrany w biały garnitur, czarną koszule, czarne buty i białą marynarkę. Przeczesałem jeszcze włosy i zadowolony wyszedłem z garderoby na poszukiwanie mojego chłopaka. 

Stał opierając sie o drzwi frontowe, ubrany w czarny garnitur, białą koszule, czarne buty i czarną marynarkę. Wyglądał tak seksownie i męsko, tak władczo. Uśmiechnąłem się i podszedłem do niego. 

- Witaj przystojniaku - powiedziałem i pocałowałem go w policzek 

- Witaj, piękny. Głodny? - zapytał 

- Jak wilk - odparłem 

- W takim razie zapraszam, Pan przodem - otworzył drzwi, a ja wyszedłem w ciemną noc. Harry kroczył tuż za mną, trzymając swoja rękę na moich pośladkach. Doszedł do czarnego mercedesa i otworzył przede mną drzwi, a gdy wsiadłem, obszedł auto, po czym zajął miejsce kierowcy. 

                    ,  

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top