jjg

ej, gdzie Ty z tym psem poszedłeś? do innego miasta, że się tyle nie odzywasz?

kth

nawet mnie nie denerwuj, prawie go zgubiłem

jjg

jakim cudem?

kth

zawsze z nim chodzę do tego parku obok bloku i tam go puszczam ze smyczy, żeby sobie pobiegał

no i dzisiaj to samo zrobiłem, tylko problem w tym, że oprócz nas był tam kot mojej sąsiadki, a Yeontan go nie znosi

pobiegł za nim i dobrze, że futrzak wszedł na drzewo, bo po 10 min. biegania myślałem, że będę musiał po karetkę dzwonić i załatwiać sobie butlę z tlenem

jjg

i Ty mi zarzucasz, że to ja nie mam kondycji

kth

bo nie masz i oboje wiemy, że Ty nie przebiegłbyś nawet połowy tego dystansu, co ja dzisiaj

jjg

nie zapędzaj się

to nie ja ledwo przeszedłem z klasy do klasy, bo nie chodziłem na wf

kth

zdałem? zdałem

po co drążysz temat...

jjg

dobra, bo tak w ogóle to ja w innej sprawie piszę do Ciebie

kth

co wymyśliłeś?

jjg

idziemy na randkę, Tae

kth

nigdzie nie idę

jjg

jak nie idziesz?

kth

normalnie

jjg

ale Ty uparty jesteś

chyba mogę Cię gdzieś zabrać, tak?

kth

możesz, ale nie nazywaj tego randką

jjg

przecież nigdy Ci nie przeszkadzały takie określenia

co Cię ugryzło?

kth

nic

jjg

właśnie widzę

idę do Ciebie

kth

nie masz co robić w domu?

jjg

wyobraź sobie, że nie

≈×≈×≈×≈×≈