Kanapa
Ja: *zwisam głową w dół na kanapie*
Kasia: *spycha mnie*
Ja: Kasia, kurde!
Kasia: *spycha mnie dalej* Patrz Maks*, masz towarzyszkę!
Ja: Maks, nie! *śmieję się*
Kasia: *śmieje się*
Ja: *spadam i dalej się śmieję*
*Maks to nasz wilczur uwu
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top