Epilog
6 miesięcy później
Wczoraj pochwałam mamę, nie sądziłam, że ona pierwsza odejdzie. Tata o dziwo trzyma się dobrze, jest lepiej z nim trochę, ale nie ma szans na całkowite uzdrowienie.
Liczę się z tym, że on zaraz też może odejść i będzie znowu trzeba sfinansować pogrzeb, a wydatki związane z pogrzebem są spore.
Moja Klaudia ma już rok i jeden miesiąc, Karl od Magdy ma 2 lata i dwa lata, a córka od brata 7 miesięcy. Moja współlokatorka uznała, że nasze dzieci są najładniejsze na świecie.
.............
No to witam
Tak się zakończyło to cudowne opowiadanie, co myślicie?
Zachęcam idź do zajrzenia na inne moje opowiadania, które mogą się wam spodobać. I oczywiście czekam na wasze opinie.
Kto kolwiek dotrwał do końca 2 części tego opowiadania niech zostawi jaki kolwiek ślad po sobie.
:)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top