Trzydzieści dwa
Ja : Masz dziś czas?
Makaron : póki co jestem w pracy, ale niedługo kończę, dlaczego pytasz?
Ja : Chciałabym się z Tobą spotkać.
Makaron : wooow
Makaron : poważnie?
Ja : Jak najbardziej.
Makaron : ale super *__*
Ja : Zawsze mogę zmienić zdanie. ;-)
Makaron : nawet nie próbuj
Makaron : gdzie i o której?
Ja : Zdam się na Ciebie. W końcu to Ty masz pracę, a miejce jest mi obojętne.
Makaron : byłoby ci obojętne nawet gdybym chciał się spotkać w lesie po północy?B))
Ja : Slow down satan.
Ja : Po prostu, o której i gdzie Ci pasuje.
Makaron : co powiesz na siedemnastą przed kawiarnią w której pracuję?
Ja : W porządku, do zobaczenia Cam. :-)
Makaron : do zobaczenia słońce xx
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top