Rozdział 15

Ogniste Serce, gdy wrócił do obozu, każdy już powoli zbierał się swoich legowisk.

- O Ogniste Serce, nie zauważyłem się- powiedział uśmiechnięty Szara Pręga, gdy jego przyjaciel do niego podszedł.

- Taa....Obłoczny Ogon, bardzo jest zadowolony, że został wojownikiem ?- zapytał, siadając i specjalnie podkreślając jego nowe imię wojownika.

- Tak, bardzo- zaśmiał się.- Był tym wszystkim zdziwiony i może wykrztusić ani jednego słowa.

- Taka jakby była niespodzianka, a gdzie tak w ogóle poszedł ?

- Poszedł do Legowiska Wojowników.

Ogniste Serce ruszył w tam tym kierunku do krzakach, w Legowisku napotkał Paprociowe Futro leżące, a obok jego rozglądającego się Obłocznego Ogona, jego oczy błyszczały.

- Obłoczny Ogonie- warknął Ogniste Serce, Obłoczny Ogon spojrzał w kierunku wejścia.- Obłoczny Ogonie gratulacje zostania wojownikiem- odparł spokojnie, prostując się. Paprociowe Futro spojrzał na Ogniste Serce i kiwnął głową na znak szacunku.

- Ogniste Serce- tylko, tyle wydusił Obłoczny Łapa.- Dziękuje- dodał po chwili.

- Teraz, rozumiesz. Dlaczego każałem, żebyś mnie zaatakował.

- Jeszcze raz, dziękuję- przybiegł do Ognistego Serca i zaczął lizać, całą jego twarz. Paprociowe Futro przyglądał się temu wszystkiemu.

- Spokojnie- odsunął się.

- Przepraszam- wymruczał.

- Nic się nie stało, teraz czeka siebie czuwanie.

Obłoczny Ogon wyprostowany i dumny, że został wreszcie wojownikiem i wyszedł.

- Zawsze, tak mu ponoszą emocje ?- zapytał rozbawiony Paprociowe Futro.- I zawsze siebie, tak liże po twarzy ?- uspokoił się. Zastępca Przywódczyni położył się na ,,swoim posłaniu" na swoim miejscu i patrząc na niego, odpowiedział:

- Prawie zawsze- tu chwilę spojrzał w stronę wejścia do Legowiska.- Widać ekscytacja, szczęście i radość wzięły w górę- zaśmiał się.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top