Rozdział 1
Nad obozem zastał nowy dzień, słońce zalało obóz i jego okolice ciepłym różowym światłem. Ogniste Serce otworzył oczy, obok jego rozciągała się Piaskowa Burza.
- Cześć, jak się spało ?- zapytała, podnosząc wzrok na niego.
- Dobrze, a ty ? Wyspałaś się ?- zapytał stając, zauważył ze do niego idzie Szary Ogon.
- Cześć- rozpoczął Ogniste Serce, gdy już doszedł.- Już wstałeś ?
- Jak widać- cicho się zaśmiał.- Idziesz na polowanie ?
- Tak, nie mam nic do zrobienia. Dopiero jestem na wieczornym patrolu, a na dzisiaj już wczoraj ustawiłem patrole.
- Szybko- skomentowała Piaskowa Burza.
- Ale chociaż, dziś mam z tym spokój- odpowiedział, patrząc na swoją towarzyskie, która nawet na niego nie spojrzała.
- Idziemy ?- zapytał zmieniając temat, znów patrząc na Szarego Ogona.
- Idziemy.
Ruszył na przód, a za nim Ogniste Serce.
- Jak myślisz z Błękitną Gwiazdą, będzie lepiej ?- zapytał, gdy wychodzili z Obozu.
Ogniste Serce nie wiedział co odpowiedzieć, nie spodziewał się tego pytania.
- Nie wiem, ale miejmy na to nadzieje.
****
Słońce było już wysoko na niebie, gdy Ogniste Serce i Szary Ogon chodzili obok siedlisk Dwunożnych z świeżymi zdobyczami w pyskami. Szary Ogon zatrzymał się na prost siedlisk, położył to co upolował obok siebie tak samo jak Ogniste Serce.
- Pamiętasz ?- zapytał, patrząc na Ogniste Serce.- Nacie dawne życie ?
- Tak, pamiętam. Tylko, niestety nie mieszkałem tu jako Kot Domowy..... Nawet, pamiętam nasze pierwsze spotkanie włóczęgo, samotniku. Jak uciekłeś od swojego właścicielka ?
- Tak pamiętam, spotkaliśmy się przy Słoneczny Skałach, a potem walczyliśmy do tak zwany ,,Czterech Drzewach'' jak mówiłem wcześniej ?.
- Pamiętam- oboje się zaśmiali. - Od razu się dogadaliśmy, a to było nie porozumienie. A później działaliśmy razem...
- Odnaleźliśmy od razu wspólny język, pamiętam jak opowiadałeś mi o Klanie jak wstąpiłem, chyba nie łatwo było przemówić Błękitnej Gwiaździe by mnie przyjęła.
- Łatwo ni było- zaśmiał się, przypominając jego marne próby zmienienia decyzji. Błękitna Gwiazda najpierw nie chciała się zgodzić, ale po wielu namowach. Ogniste Serce prawie na każdy kroku próbował, zmienić jej decyzje różnymi sposobami i argumentami, ale w końcu się mu udało.
- A czasem tęsknić za swoim dawnym życiem ?- spojrzał Szary Ogon na swojego przyjaciela.
- Słabo, a ty za swoimi ukochanymi właścicielami ?- zapytał złośliwie, również patrząc na niego.
- Co nie ! Nigdy w życiu ! Wole, żeby poszarpały mnie wilki !
- A czyli mam rozumiesz, że dołączenie do Klanu Pioruna to był błąd ? I wolisz być poszarpany przez wilki ?- zaśmiał się chicho, a za nim jego towarzysz.
Przyjaciele usłyszeli wołanie i widzieli idącą w ich stronę Księżniczkę:
- Ogniste Serce !
- Księżniczka, cześć- przytuliła się do swojego brata, gdy doszła.
- Pamiętasz Szarego Ogona ? - zapytał, gdy się już od niego odsunęła. Spojrzała na towarzysza brata.
- Tak, cześć widzę, że lepiej wyglądać od naszego ostatniego spotkania. Twój pan się wściekł, gdy zobaczył ze cię nie ma... Szukał siebie z miotłą, a pies za nim szczekając !
- No to był ubaw- Szary Ogon wytrzeszczył się, podszedł do Księżniczką i letko ją przytulił. Widząc wzrok Ogniste =go Serca, których tylko on zauważył szybko się odsunął i stanął obok przyjaciela.
- Jak u Obłocznej Łapki ?
Obłoczna Łapa jest pierworodnym synem Księżniczki, uczniem Klanu Pioruna i jego mentorem, jest właśnie Ogniste Serce.. Oddała go Klanowi by się stał, taki sam jak Ogniste Serce, których naopowiadał różnych historii.
- Dobrze, coraz lepiej mu idzie- odpowiedział, patrząc teraz na Księżniczkę.
- No to kiedy, można się doczekać ceremonii przejścia na wojownika ?- zapytał niespodziewanie Szary Ogon, Ogniste Serce wbił w jego morderczy wzrok.
- Jeszcze, trochę zajmę. Najpierw muszę decydować, ostatecznie czy jest już gotowy.
- Słyszałam, że humor wam dopisuje- zaśmiała się Księżniczka.
- Szaremu Ogonowi to na pewno dopisuje .
- Księżniczka ! Księżniczka !- usłyszeli za płotem, których obok ich się znajdował wołanie.
- Moich dwunożnych mnie wołają, muszę iść- polizała policzek brata i chwilę, przytuliła Szarego Ogona.- Następnym razem, przyjście z Obłoczną Łapą.
- Na pewno przyjdziemy.
Księżniczka skoczyła na płot swoich dwunożnych i zniknęła w ogródku.
- Lepiej już chodźmy, żeby nikt nie zauważył, że nas...- jego wypowiedz została przerwana, przez brutalnie ugryzienie Szarego Ogona.- Za co to ? Zemszczę to !
Ogniste Serce prawie zawsze bawiły, różne teksty Szarego Ogona, a połowa z nich był komiksie. i też komedią. Ogniste Serce przyjął pozycje myśliwską, szykował się do skoku. Skoczył na tego nieznanego kota, odciągając go od przyjaciela. Kocur powalił go na kawałek betonu, w blasku słońcu lśniła się jego długa szara sierść, a jego bursztynowe oczy patrzyły złowrogo na swojego przeciwnika. Ogniste Serce zna tego kota i jeszcze, do tego te pręgi. To Szary Pręga !
- Szara Pręga ? Szara Pręga !
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top