Prolog
Hej wszyscy nazywam się Layla co oznacza "noc" lub "ciemna piękność" i jestem wampirzycą. Wiem że trudno w to uwierzyć ale to prawda. Mniejsza...Może opowiem coś o sobie, a więc kiedy miałam 6 lat widziałam śmierć moich rodziców to było jeszcze za czasów kiedy Polską rządził pierwszy król, a moich rodziców spalono na stosie. Nie lubię o tym mówić więc przejdźmy dalej. Urodziłam się w Polsce, a po śmierci rodziców musiałam radzić sobie sama. Przez te lata udało mi się odkryć moje moce w których skład wchodzą: moc przemiany w nietoperza, nieśmiertelność, ochrona przed słońcem (to znaczy że słońce nie robi na mnie wrażenia), władanie żywiołami, czytanie w myślach, i teleportacja. żyłam w ukryciu przez wiele, wiele lat aż dokładnie 10 lat temu dostałam propozycje od tajnej organizacji o nazwie TARCZA chcieli żebym dołączyła do drużyny potworów. Zgodziłam się i bardzo się z nimi zaprzyjaźniłam, jesteśmy taką jedną pokręconą rodzinką.
A tak mniej więcej wyglądam:
Ok teraz przedstawie wam drużynę która zastąpiła mi rodzinę:
Quil- jest wilkołakiem i naszym kochany, a zarazem nadopiekuńczym przywódcą. Jest nadludzko silmy, sprytni i ma wyczulone wszystkie zmysły, potrafi się zmieniać w wilka, jest sumienny, lojalny, honorowy i... mogłabym tak długo ale nie chcę was zanudzić. Powiem jedno jest strasznie irytujący i nadopiekuńczy jak już mówiłam (czy pisałam,ale co za różnica), a co najgorsze traktuje mnie jak dziecko a mam ponad 1000 lat!!
A tak wygląda Quil:
Mark- wampir i chyba najbardziej irytujący członek naszego zespołu, jest dumny, odważny, niecierpliwy i uważa się za najlepszego i na dodatek bez przerwy wytyka mi każdy nawet najmniejszy błąd. Ciągle słyszę: "Musisz się bardziej postarać..." lub "To proste, ale widzę że dla ciebie jednak za trudne...". Ech koszmar , a do tego nigdy się nie uśmiecha. Jednym słowem totalny pozer i sztywniak.
A tak Mark:
Ka'a (czytaj:Kaa)- jest żywą mumią i starożytnym faraonem egipskim z pierwszej dynastii. Bardzo lubię słuchać jego opowieści jeszcze za czasów jego panowania. Ka'a potrafi rzucać na kogoś klątwę po prostu super! Chciałam żeby mnie nauczył jak to robić ale powiedział że tylko mumie tak potrafią, a szkoda. Zazwyczaj jest poważny, ale lubi się czasem pośmiać nie to co Mark.
Ka'a wygląda tak:
Frank- jest frankensztajnem, jest nadpobudliwy, szalony, nieprzewidywalny i kocha demolkę. Taka mniejsza wersja Hulka, tylko że Franka można uspokoić i normalnie z nim pogadać, a i jeszcze jedno nigdy nie rozstaje się ze swoim karabinem który jest ogromny
A oto Frank (wyobraźcie go sobie zielonego z czarnymi włosami) :
I o to cały zespół, mam nadzieje że się spodobał !!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top