Nikt z was nie wiedział, po co tu właściwie jest. Wszyscy rozmawialiście z innymi, aby jakoś zabić czas i może dowiedzieć się czegoś istotnego. Jedzenie bardzo wam smakowało i mimo, że jedliśmy strasznie dużo, na stole jakby niczego nie ubyło.

Nagle usłyszeliście pisk włączającego się telewizora. Wszyscy odwrociliście się w tamtą stronę. Na ekranie ukazała się kobieta około lat trzydziestu, była elegancko ubrana, a długie brązowe włosy starannie rozczesane.

- Witajcie wszyscy! - uśmiechnęła się. - Jestem pewna, że nie rozumiecie niczego z ostatnich wydarzeń, dlatego zacznę od tego, że niecałe sto lat temu na ziemi żyli ludzie, którzy posiadali magiczne moce - Uzdolnieni . Niestety ci, którzy byli zupełnie normalni, chcieli posiąść te moce, więc zaczęli porywać Uzdolnionych i w brutalny sposób wysysać z nich moc. Dlatego Uzdolnieni zaczęli chować swoje moce - na chwilę przerwała, po czym dalej zaczęła mówić. - Tak. Otwierając walizki, posiedliście ich moce. Każdy z was posiada magiczną zdolność i teraz jedziecie do szkoły, gdzie będziecie mogli nauczyć się panować nad mocą! A dyrektorką jestem ja. Do zobaczenia później!

Telewizor się wyłączył. W ostatniej chwili na ekranie ukazała się Błękitnowłosa dziewczyna, która przez ostatnią sekundę spojrzała na was z zaciekawieniem.

Wszyscy spojrzeliście po sobie.

Tu piszemy: