Ludzie, skupienie, zadam wam teraz jedno ważne pytanie: czy ktokolwiek wie jak łupież ma przeszkadzać jakimś gwiazdą sportu???

Bo serio, ja nie mam pojęcia. A po tych wszystkich reklamach Hed en Szouders naprawdę się zastanawiam. Na początku muszę przyznać, że ja używam takiego szamponu, bo mam łupież, ale nie uważam tego za coś wielkiego, ja i tak i tak tego nie widzę.

Więc o co chodzi?

Nie wiem, może jak aportują za tą piłką, to im się łupież do oczu sypie, tak że nic nie widzą i nie wygrywają meczów? Albo stwarzaliby zagrożenie dla innych ludzi, którzy nie mają łupieżu, bo by zarzucali włosami i ten łupież by przygniótł tych z drużyny przeciwnej? Może jest takie zagrożenie? Ja wam na to pytanie nie odpowiem, bo po tym jak używam ten szampon, to mi łupież znika i nie wiem.

[Co prawda jak to piszę, to możliwe, że mój łupież jest widoczny, bo nie używałam swojego szamponu, tylko taki mojej młodszej siostry, taki dzidziuchowaty].

No, ale pewna nie jestem co do tamtych pomysłów, więc jeśli ktoś wie, to proszony jest o udzielenie mi odpowiedzi.

Ja czekam.