What the fuck is going on???
Wyobraź sobie, że jesteś żydowskim naukowcem
- wojna się już, na szczęście, skończyła
- ty ledwo przeżyłeś
- uciekłeś do USA, bo tak, bo to jest daleko od Europy i jej problemów
- dostajesz pracę w NASA
- radość
- pracujesz sobie dla Stanów Zjednoczonych w NASA, nikomu nie przeszkadzając i jesteś zadowolony – masz pracę, jesteś żywy, same plusy
- pewnego dnia, w czasie przerwy, wychodzisz ze swojego laboratorium, czy czegoś tam, żeby pójść napić się wody, z tej takiej butli, gdzie przykłada się kubeczki i się leje woda (takie dozowniki, jak w lerła merle)
- bierzesz kubeczek, nalewasz sobie spokojnie zimnej wody, bo ta gorąca i tak i tak nie działa
- przy okazji, słyszysz jak ktoś podchodzi do dozownika i czeka za tobą
- nalewasz sobie tyle wody ile chcesz odwracasz się i
- o kurwa
- o jasna cholera
- ty i ten, który przyszedł patrzycie na siebie w zdziwieniu i tyle
- jasna kurwa, to ten chuj z Trzeciej Rzeszy
- stoicie tak sobie kilka minut patrząc na siebie aż w końcu odkasłujesz i odchodzisz na miękkich nogach
- rozlewasz trochę wody po podłodze, bo ręce ci się trzęsą
- tamten nalewa sobie wody, lekko zgarbiony
- przebiega cię dreszcz przerażenia, kiedy słyszysz przekleństwa po niemiecku
- wchodzisz do swojego laboratorium, zamykasz drzwi i odkładasz kubeczek na biurku
- masz przyspieszony oddech
- „co ci się dzieje?", pyta twój współpracownik, znad jakiś papierów
- „tamten chuj z Niemiec tam był", odpowiadasz lekko drżących głosem
- marszczy brwi i pyta: „i nie oblałeś go tym gównem?", wskazuje na kubeczek
- „cholera, nie pomyślałem o tym"
JAK DO CHOLERY ONI MUSIELI SIĘ CZUĆ
PRZECIEŻ, DO CHOLERY, MUSIELI Z NIMI WSPÓŁPRACOWAĆ, ALBO ICH CHOCIAŻ TOLEROWAĆ
CZY BYŁA JAKAŚ USTAWKA???
CZY KTOŚ KOMUŚ NAKOPAŁ???
KTO???
POTRZEBUJĘ ODPOWIEDZI
MAM NADZIEJĘ, ŻE NIEMCY ZOSTALI SKOPANI, TAK PO PROSTU, NALEŻAŁO IM SIĘ
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top