Część 1 Ten który ginie
Śmierć jest tylko częścią życia, która pokazuje nam, że droga się kończy, a następna się zaczyna. A co jeżeli ktoś nie może umrzeć? To znaczy że tak naprawdę nie istnieje, ale czy to się w tedy wydaje? Nie to znaczy że ktoś został przeklęty, ponieważ życie wiecznie nie jest zbawieniem, ani szczęściem, a jeżeli ktoś musi poświęcić kogoś by żyć wtedy jest pustką, niczym.
-Zginęły dwie licealistki wracające późną nocą z dyskoteki. Na miejscu znaleziono ślady pazurów na całym ciele, a na szyi zauważono ślady od kłów- mówi reporterka w telewizji
- Biedne dziewczyny, ciekawe jakie to zwierze zrobiło. Marta szybciej!-powiedziała starsza kobita
-Już idę!-przybiegła blond włosa dziewczyna
-Masz już 16 lat nie możesz się wiecznie spóźniać
-Oj no mamo już idę pa!-powiedziała i wybiegła
-Och co z nią będzie
w szkole
-Słyszałyście o tych dziewczynach?-zapytała się brunetka do przyjaciółek
-Nie, a co się stało?-zapytała się Marta
-Więc w nocy zginęły dwie dziewczyny, a policja nie ma żadnych śladów, oprócz rany od pazurów i kłów na szyi
-Pazurów i kłów?
-Tak
-I co teraz nie możemy przyjść do ciebie?-powiedziała ruda dziewczyna
-Nie no możecie, przecież nic nam nie zepsuje wieczór, ale przyjdziecie?
-Jasne
-A ty Marta?
-Jasne przyjdę
time skip do wieczora i na ulicy
Siedmiu mężczyzn w garniturach chronią jakąś kobitę.
-Proszę Panią tutaj-mówi mężczyzna
-I co znaleźliście go?-powiedziała kobieta
-Nie proszę Panią
-To na co czekacie
-Ale tu jest niebezpiecznie!
-Ja jestem niebezpieczna! Potrzebuje go!
Nagle zaczęły psy szczekać jak dzikie, wiatr się zerwał i wyleciały nietoperze.
-Co to!?-krzyknęła kobita
-Nie wiem!-powiedział mężczyzna-gdzie jest reszta!
-Co!?
Zaczęły się po okolicy rozprzestrzeniać dźwięk butów. Zaczęli się rozglądać po okolicy z przerażeniem. Z małej uliczce dało się zauważyć pewnego chłopaka.
-Jest-powiedziała kobieta
-Co się stało? Czyżbyś się mnie bała?-powiedział chłopak z złowieszczym uśmiechem.
-Na niego!-powiedziała kobieta
Wielki, umięśniony mężczyzna rzucił się na chłopaka, a on chwycił mężczyznę i wbił dłoń mu w brzuch oraz odgryzł mu tętnice. Mężczyzna padł na ziemie wykrwawiając się, a chłopakowi pokazały się dwa czerwone oczy i kły. Zaczął powoli podchodzić do kobity.
-Spokojni, wiesz ja chce ci pomóc. Chce żebyś był wolny od tej klątwy!-kobita mówiła z przerażeniem i upadła na ziemie
Chłopak podszedł do niej i kucną się do niej, że było mu widzieć twarz i jego brunatne włosy
-Odwal się od mojej klątwy-powiedział
Kobieta chwyciła sztylet i wbiła mu w serce.
-Hahaha! Zawsze mam broń przy sobie!-powiedziała kobieta
Chłopak chwycił sztylet i wyciągnął go, a jego rana się zagoiła. Chwycił ją za włosy i ugryzł ją w szyje, a po tym zmarła.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top